menu

Liga holenderska: Kiepskie rezultaty "polskich" zespołów. Czołówka solidarnie wygrała swoje mecze

8 kwietnia 2013, 09:57 | Maciej Dzikowski

Mimo, że koniec sezonu w Holandii zbliża się wielkimi krokami, a walka o mistrzostwo i utrzymanie powinna być jeszcze bardziej zaciekła, to na przekór temu w tej kolejce emocji na boiskach Eredivisie było jak na lekarstwo. Żadne ze spotkań nie zasługuje na szczególne wyróżnienie.

Drużyny z czołówki solidarnie wygrały swoje spotkania. Lider, Ajax Amsterdam na własnym stadionie pewnie pokonał 4:0 Heracles Almelo. Goście rozegrali totalnie beznadziejne zawody, a gospodarze, mimo że praktycznie całą drugą połowę grali w osłabieniu (po czerwonej kartce dla bramkarza Kennetha Vermeera w 49. minucie meczu przy stanie 1:0 dla Ajaxu) spokojnie i niezwykle skutecznie wypunktowali bezradnego rywala.

Wicelider Vitesse Arnhem także nie miał problemów ze zdobyciem 3 punktów i na własnym obiekcie pokonał 3:0 NAC Breda. Po raz kolejny błysnął niekwestionowany lider Vitesse Wilfired Bony, który zaliczył kolejne 2 ligowe trafienia. Napastnik z WKS jest zdecydowanie najjaśniejszą gwiazdą ligi i prawie pewnym jest, że w przyszłym sezonie już go na Holenderskich boiskach nie zobaczymy.

Zwycięstwa odniosły także PSV Eindhoven oraz Feyenoord Rotterdam. Pierwsi przełamali niemoc wyjazdową i pokonali w Tilburgu Willem II, natomiast drudzy skromnie 1:0 po straszliwych mękach wygrali z VVV Venlo.

„Polskie” drużyny w tej kolejce także się nie popisały. Roda Kerkrade z Filipem Kurto w bramce oraz Mikołajem Lebedyńskim, który pojawił się na murawie w 56 minucie spotkania, uległa na wyjeździe Twente 0:2. Mimo porażki na plus należy ocenić występ polskiego golkipera, który dzięki kilku bardzo dobrym interwencjom uchronił swój zespół od bardziej dotkliwej porażki. Jednak Roda cały czas pozostaje w zagrożonej strefie i niestety jest coraz bliżej gry w barażu o utrzymanie w Eredivisie.

PEC Zwolle w składzie z Mateuszem Klichem zremisowało u siebie po bezbarwnym widowisku 1:1 z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie RKC Waalwijk. Polski pomocnik spędzi na boisku cały mecz i rozegrał dobre zawody. W 43 minucie przy stanie 1:1 był bliski wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie, jednak jego strzał okazał się za słaby. Mimo remisu dzięki korzystnym wynikom niżej notowanych rywali oba zespoły oddaliły się od strefy spadkowej.

Łącznie w 29 kolejce holenderskiej Eredivisie strzelono 23 bramki. Na górze tabeli nie doszło do zmian. Liderem pozostał Ajax Amsterdam (63 pkt.), który pewnie wygrał z Heraclesem. Wiceliderem pozostało PSV Eindhoven (60 pkt.). Na trzecim miejscu plasuje się Vitesse Arnhem (60 pkt.). Feyenoord Rotterdam (59 pkt.), po zwycięstwie nad Venlo pozostał na 4 miejsce. Na pozostałych miejscach znajdują się Twente oraz Utrecht, które mają po 51 punktów.

Na dole tabeli także nie doszło do zmian. Ostatnie, 18 miejsce zajmuje Willem II (17 pkt), które porażką z PSV praktycznie przypieczętowało swój spadek. Na 17 pozycji po porażce w Rotterdamie pozostało Venlo (22 pkt.), które prawie na pewno będzie grało w barażach o utrzymanie. Lokatę wyżej znajduje się Roda (26 pkt.), której sytuacja jest coraz trudniejsza. To właśnie drużyna z Kerkrade jest najbliższa barażowej walki o utrzymanie z Venlo. Tuż nad strefą spadkową znajdują się PEC Zwolle, AZ Alkmaar oraz RKC Waalwijk, które mają po 30 punktów.

Komplet wyników spotkań 29 kolejki holenderskiej Eredivisie:

Piątek 05.04.2013:
Feyenoord Rotterdam – VVV Venlo 1:0 (0:0)

Sobota 06.04.2013:
Vitesse Arnhem – NAC Breda 3:0 (1:0)
Twente Enschede – Roda Kerkrade 2:0 (1:0)
PEC Zwolle – RKC Waalwijk 1:1 (1:1)
Willem II Tilburg – PSV Eindhoven 1:3 (0:1)

Niedziela 07.04.2013:
FC Utrecht – ADO den Haag 1:0 (0:0)
NEC Nijmegen – AZ Alkmaar 1:1 (1:1)
FC Groningen – SC Hereenveen 3:1 (2:0)
Ajax Amsterdam – Heracles Almelo 4:0 (1:0)

Klasyfikacja strzelców:
1. Wilfried Bony (Vitesse Arnhem) 29 bramki (+2)
2. Graziano Pelle (Feyenoord Rotterdam) 22 bramek (+1)
3. Alfred Finnbogason (Heerenveen) 21 bramek (-)
4. Jozy Altidore (AZ Alkmaar) 18 bramek (-)

Twitter


Polecamy