Liga hiszpańska. Oceny piłkarzy Barcelony po meczu z Elche
W pierwszej kolejce La Liga FC Barcelona pokonała 3:0 Elche z Przemysłąwem Tytoniem w bramce. Mimo gry w przewadze, w drugiej połowie goście ze wschodniej Hiszpanii ani razu nie zagrozili bramce "Dumy Katalonii". Zapraszamy do zapoznania się z ocenami pomeczowymi piłkarzy Barcelony, które co kolejkę będą publikowane na łamach Ekstraklasa.net!
Skala ocen od 1 do 10.
Claudio Bravo - 6
Niedzielny mecz ciężko uznać za oficjalny debiut Chilijczyka w barwach "Blaugrany". Piłkarze Elche skupili się na defensywie i przez ponad 90 minut gry nie oddali celnego strzału na bramkę Bravo. Sam bramkarz również nie był angażowany do rozgrywania akcji, gdyż miał na koncie tylko sześć podań. Totalnie bezrobotny "portero" równie dobrze mógł za bramką sprzedawać hot-dogi kibicom.
Dani Alves - 6
Alves zagrał w swoim stylu. Bardzo aktywny w ataku, gdzie przyćmił grającego na prawym skrzydle Rafinhę. Zmianą było ograniczenie wrzutek w pole karne, lecz na trzy podania w "szesnastkę" tylko jedno okazało się celne. W obronie kilkukrotnie musiał asekurować Mascherano, lecz z pojedynków "jeden na jeden" nie wychodził zwycięsko.
Javier Mascherano - 5
Po świetnym mundialu jako defensywny pomocnik wielu myślało, że to właśnie na tej pozycji "Szfeuncio" wystąpi w pierwszym meczu ligowym. Luis Enrique postanowił wystawić go na "stoperze". Na środku obrony Mascherano radził sobie całkiem nieźle. Podawał celnie, czysto odbierał i zanotował tylko jeden faul. Właśnie to jedno przewinienie wykluczyło go z reszty spotkania, lecz jeśli chciał przerwać kontrę Elche, nie miał innego wyboru. Poświęcił się dla dobra drużyny. Teraz wiemy, że było warto, choć sam Enrique powiedział, że woli stracić gola i grać w jedenastu.
Jeremy Mathieu - 7
Transfer byłego piłkarza Valencii był mocno krytykowany ze względu na wiek zawodnik oraz kwotę jego transferu. Wczoraj Francuz udowodnił, że był warty swojej kwoty. Skutecznie neutralizował ataki przyjezdnych i na 94 wykonane podania 93 były celne, co dało Mathieu najlepszą skuteczność zagrań spośród wszystkich graczy meczu.
Jordi Alba - 6
Dobry mecz Alby w ofensywie. Często podłączał się do ataków i współpracował ze świetnie dysponowanym Munirem. Nie dał rozpędzić się Coro i Fajrowi na ich prawej flance. Kwintesencją gry Jordiego był starcie z Damianem Suarezem w końcówce meczu, kiedy Alba wypuścił sobie piłkę obok prawego obrońcy przeciwnika i minął go, pokazując swoją szybkość.
Sergio Busquets - 5
Mocno przeciętny mecz Sergio, który z taką dyspozycją może bać się o miejsce w składzie kosztem Mascherano. To właśnie Busquets sprokurował sytuację, w której Argentyńczyk dostał czerwoną kartkę, gdyż nieporadnie zachował się przy górnej piłce wybitej przez Tytonia. Tylko dwa udane starcia na sześć "jeden na jeden". Jak na razie Sergio w formie wakacyjnej.
Andres Iniesta - 7
Stary, dobry Iniesta. Był wszędzie, dryblował, dużo otwierających podań. Był bliski zdobycia gola, lecz piłka po jego strzale lewą nogą odbiła się od poprzeczki bramki Przemysława Tytonia. Jak na pierwsze oficjalne spotkanie dobrze rozumiał się z Ivanem Rakiticiem i po niedzielnym występie możemy wnioskować, że długie wakacje wyszły Inieście na dobre.
Ivan Rakitić - 7
Chorwat godnie zastąpił Xaviego na pozycji playmakera. Był najczęściej podającym, podawał 90-cio procentową skutecznością, nie bał się uderzyć i walczył o odbiór piłki, co nie jest częste u "6" z Barcelony. Widać było w ruchach bez piłki, że to nowy zawodnik, ale prostopadłymi podaniami pokazał, iż na Camp Nou nieraz ludzie będą pod wrażeniem jego gry.
Rafinha - 5
Rafinha w Celcie grał w środku pola, na skrzydle jak i na pozycji "false nueve". W tym meczu Luis Enrique przesunął go na skrzydło i ewidentnie było widać, że młodszy z braci Alcantara woli dostarczać piłki niż je odbierać i grać tyłem do bramki. Na domiar złego Mascherano dostał czerwoną kartkę i po pierwszej połowie Rafinha został zmieniony.
Leo Messi - 8 (Zawodnik meczu)
Leo Messi wszedł w sezon w wielkim stylu. W nowych rozgrywkach poprawił grę w obronie, jej brak zarzucono mu przy okazji dwumeczu w Lidze Mistrzów z Atletico. Dwa gole strzelone "od niechcenia", przy których Przemek Tytoń mógł lepiej się zachować. Sporo dryblingów, w większości udanych. Bardzo dobry występ.
Munir El Haddadi - 7
Genialny gol i opuszczenie boiska przy owacji na Camp Nou. Czy można sobie wyobrazić lepszy debiut w seniorskiej piłce? Aktywny w pressingu, dryblował, strzelił świetną bramkę i był bliski zdobycia gola na początku spotkania, lecz trafił w poprzeczkę. Munir pokazał, dlaczego to on został w klubie, a nie Gerard Deulofeu.
Ławka rezerwowych:
Marc Bartra - 6
Przez 45 minut gry nie dał napastnikom Elche dużo miejsca. Pewny w swoich interwencjach i podaniach. Bartra pokazał, że w tym sezonie w walce o miejsce w pierwszym składzie nie jest na straconej pozycji.
Pedro, Sergi Roberto - bez oceny
Grali za krótko.