Liga francuska: Zlatan po raz dziesiąty, PSG ucieka, dwa mecze przełożone
Zlatan Ibrahimović zapewnił PSG szóste w tym sezonie zwycięstwo. Paryżanie pokonali na wyjeździe Nancy i pozostali na czele tabeli. Na drugi stopień podium awansowało Toulouse, które ograło u siebie Brest. Pełne spotkania rozegrali reprezentanci Polski - Grzegorz Krychowiak i Ludovic Obraniak. W Sochaux obficie padał śnieg, w Marsylii rozegranie spotkania uniemożliwił porwisty wiatr.
Gracze lidera rozgrywek Paris Saint Germain w meczu przeciwko Nancy na bramkę musieli czekać aż pięć kwadransów. Zlatan Ibrahimović zdobył jednak swojego dziesiątego w tym sezonie gola i zapewnił ekipie z Paryża szóstą już wygraną w bieżących rozgrywkach. Paryżanie utrzymali się na czele tabeli. Z kolei ASNL pozostało na samym dnie klasyfikacji Ligue 1. Dla podopiecznych Jeana Fernandeza była to już siódma przegrana w bieżących rozgrywkach.
Szwedzkiego napastnika w liczbie zdobytych bramek cały czas goni Wissam Ben Yedder. Reprezentant francuskiej młodzieżówki strzelił już siódmego w tym sezonie gola przyczyniając się do piątej wygranej Toulouse w bieżących rozgrywkach. Les Violets pokonali na Stadium Municipal Brest 3:1 (oprócz Ben Yeddera trafiali Etienne Capoue i Adrien Regattin) i awansowali na pozycję wicelidera tabeli Ligue 1. Do pierwszego PSG tracą trzy punkty. Brest, po szóstej w tym sezonie przegranej, spadło na piętnastą lokatę.
Mistrzowie Francji Montpellier ograli u siebie Nice i awansowali na trzynaste miejsce w tabeli. Bramki dla piłkarzy Rene Girarda zdobywali Souleymane Camara i John Utaka, a samobójcze trafienie zaliczył Renato Civelli. Rozmiary porażki w doliczonym czasie gry zdołał jeszcze zmniejszyć Dario Cvitanich (bramka z rzutu karnego), ale podopieczni Claude'a Puela z Langwedocji wyjechali "na tarczy" - przegrali trzeci mecz w bieżących rozgrywkach.
Na dziesiąte miejsce awansowało Lille, które przed własną publicznością okazało się lepsze od Valenciennes. Gospodarze objęli prowadzenie już w drugiej minucie meczu, kiedy to piłkę do własnej bramki skierował Gaetan Bong. Tuż przed przerwą drugiego gola dla Les Dogues zdobył Dimitri Payet. Druga odsłona przyniosła kontaktową bramkę Anthony'ego Le Talleca, jednak gra od 29. minucie w osłabieniu (czerwoną kartką ukarany został Carlos Sanchez Moreno) przełożyła się na jakość gry VA. W efekcie piłkarze Daniela Sancheza ulegli Lille i spadli na szóste miejce w tabeli.
Girondins Bordeaux Ludovica Obraniaka w niedzielne popołudnie poległo na Stade Armand-Cesari w Bastii. Polski pomocnik zagrał pełne spotkanie, został ukarany żółtą kartką. Jego drużyna pozwoliła rywalom strzelić aż trzy bramki (Florian Thauvin - 2, Wahbi Khazri), sama do siatki gospodarzy trafiając jedynie raz (Yoan Gouffran, asysta Obraniaka). Przełożyło się to na spadek Żyrondystów na dziesiąte miejsce w tabeli. Ekipa z Korsyki awansowała na jedenastą lokatę.
W derbach Szampanii pomiędzy beniaminkami Reims i Troyes wystąpił Grzegorz Krychowiak. Polski pomocnik rozegrał pełne 90 minut, jego drużyna zdołała wywalczyć jednak tylko jeden punkt. Co prawda piłkarze Huberta Fourniera prowadzili 1:0 po golu Aissy Mandiego, ale w drugiej połowie stracili bramkę, która kosztowała ich dwa "oczka". Autorem trafienia dla ESTAC był Fabien Camus. Drużyna Krychowiaka pozostała na siódmym miejscu w tabeli. Beniaminek z Troyes jest przedostatni.
Grad bramek obejrzeli kibice, którzy w niedzielne popołudnie pojawili się na Stade du Moustoir. Lorient przegrywało z Ajaccio już 1:4, ale zdołało wywalczyć remis dzięki trafieniom Jeremie Aliadiere'a (dwa gole) i Gilles'a Sinu w doliczonym czasie gry. Bramki dla Ajaccio zdobywali Chachir Belghazouani, Adrian Mutu i Eduardo (dwa gole). Les Merlus spadli na dziewiąte miejsce w tabeli, ekipa z Korsyki jest czternasta.
W jedynym piątkowym meczu Saint-Etienne pokonało na Stade Geoffroy-Guichard Stade Rennais 2:0. Wynik spotkania otworzył Pierre-Emerick Aubameyang (szóste trafienie w tym sezonie), który wzorem Bafe Gomisa pokusił się o efektowną "cieszynkę". Uradowany reprezentant Gabonu zaprezentował się telewizyjnym kamerom... w masce Spidermana. W drugiej połowie świetnym, precyzyjnym strzałem z dystansu błysnął Renaud Cohade i Les Verts prowadzili 2:0. Wynik nie uległ już zmianie i podopieczni Christophe'a Galtiera zgarnęli piąty w tym sezonie komplet punktów, co pozwoliło ekipie z Rodanu awansować na piąte miejsce w zestawieniu Ligue 1.
Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych nie odbyły się: sobotnie spotkanie Sochaux z Evian oraz niedzielny hit 10. kolejki Marsylia - Lyon. Władze ligi nie ustaliły jeszcze nowych terminów rozegrania tych meczów.