Liga francuska: Walka o utrzymanie, walka o puchary
Najbliższa seria spotkań francuskiej Ligue 1 będzie wyjątkowa. Nie tylko ze względu na klasyk Paris Saint Germain - Olympique Lyon, lecz zestaw par. Pojedynki możemy podzielić na dwie grupy: zespołów walczących o podium i te, które bronią się przez degradacją.
Inauguracja kolejki rozpocznie się na Stade Route de Lorient, gdzie miejscowe Stade Rennais podejmie gości z Valenciennes. Potyczka dla obu ekip jest istotna, ponieważ jest to bezpośrednia konfrontacja ekip z tabeli. Dotychczas zespoły zgromadziły na swoim koncie po dwadzieścia sześć punktów. Z powodu lepszego bilansu przyjezdni znajdują się nieco wyżej w ligowej hierarchii. Mimo bezpiecznych lokat, po ostatniej kolejce żadna z drużyn nie może być zadowolona ze swojej postawy. Szczególnie nie popisała się defensywa Valenciennes, której Paryżanie zaaplikowali aż cztery gole. Hat-trickiem popisał się wówczas błyskotliwy Zlatan Ibrahimović. Daniel Sanchez, szkoleniowiec Valenciennes, miał tylko kilka dni na odbudowę morali drużyny. Czy sztuka ta udała mu się? Przekonamy się już wkrótce!
Aspirant do tytułu Mistrza Francji – Olympique Marsylia wyjeżdża do Tuluzy. Ścisk w czołówce jest ogromny, zatem podopieczni Elie Baupa nie mogą pozwolić sobie na stratę cennych punktów. Tym bardziej, że dzień później odbędzie się klasyk francuskiej piłki. Tylko wygrana i potknięcie się, a najlepiej remis w spotkaniu PSG i Olympique Lyon pozwoli na odrobienie kilku oczek.
Montpellier, które jeszcze nie tak dawno grało w Lidze Mistrzów, po jej odpadnięciu koncentruje się wyłącznie na rodzimej lidze. Zespół Rena Girarda po wyjazdowej wygranej nad Stade Brestois 29, w sobotę powalczy o komplet punktów z Bastią. W szeregach gospodarzy zawodzi gra obronna, drużyna często popełnia proste błędy w defensywie, co odbija się następnie na wynikach. Jednakże Bastia to nie jest wymagająca ekipa. Podopieczni Frederica Hantza tak jak spodziewano się przed sezonem, będą walczyli o utrzymanie. Natomiast klub, nie dość, że z trudem ciuła punkty, to ma problemy ze swoimi kibicami. Zamknięcie stadionu na mecz z Olympique Marsylia tak rozwścieczyło kibiców, że Ci już podczas spotkania obrzucili stadion racami. - Rozważywszy wszystkie poważne wykroczenia, które popełnili kibice Bastii podczas tego meczu i poprzednich, komisja dyscyplinarna postanowiła zamknąć stadion aż do nowego rozporządzenia - podano w komunikacie Ligi Francuskiej. Klub z pewnością czekają także sankcje karne i pieniężne, lecz więcej informacji otrzymamy dopiero w ciągu następnych dni.
Starcie Nicei z Evian będzie kolejnym sobotnim pojedynkiem. Ekipy przystąpią do meczu w bardzo dobrych nastrojach, po ostatnich zwycięstwach kolejno nad Stade Rennais (1:0) i Troyes (2:0). Drużyny są klasycznym przykładem, jak szybko można awansować i degradować na szczeblu francuskiej Lique 1. Passa zwycięstw pozwala przesunąć się o kilka oczek w górę tabeli. Doskonałym przykładem jest zespół Nicei, który nadzwyczaj dobrze radzi sobie w obecnym sezonie.
Mecz ostatniego w tabeli Troyes z również słabym Ajaccio nie jest hitem kolejki, zdecydowanie. Spotkanie nie elektryzuje, a w szczególności kibiców. Mało znacząca konfrontacja, w której zdecydowanie górą powinna okazać się drużyna z Korsyki.
Stade Reims bez kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka zagra z Lille. Nic dodać, nic ująć - inny wynik niż wygrana ekipy Rudi Garcii będzie potraktowany we francuskiej prasie, co najmniej jako rezultat zaskakujący i niespodziewany.
Spotkanie Sochaux z Brest zakończy sobotnią część kolejki. Bez wątpienia postawa zespołu gospodarzy jest w obecnym sezonie fatalna. Jeśli sytuacja nie poprawi się, to klub, który jeszcze kilka sezonów wcześniej występował w Lidze Europy (dawniej Puchar UEFA), może spodziewać się spadku do Lique 2 z wysokiego „c”. Ciężko stwierdzić, co jest przyczyną tak newralgiczne fatalnej dyspozycji. Najpoważniejszym argumentem jest brak odpowiedniego przygotowania do sezonu. Wyniki oczywiście tutaj znacząco przemawiają za tą tezą.
Piłkarze Bordeaux, jeszcze bez Ludovicia Obraniaka, przystąpią do meczu z Nancy. Brak reprezentanta Polski z pewnością jest odczuwalny. Francis Gillot posiada, co prawda zmienników, lecz gdy tylko Obraniak jest zdrowy, popularny „Ludo” wychodzi w podstawowej jedenastce. Francuzowi z polskimi korzeniami zdecydowanie lepiej wychodzą mecze w lidze aniżeli w reprezentacji. „Żyrondyści” mimo absencji jednego z czołowych zawodników, powinni bez problemu poradzić sobie z przedostatnią drużyną w tabeli.
Fantastyczne Saint Etienne zmierzy się z Lorient. Co istotne, „Zieloni” ani na krok nie odstają od wielkiej trójki. Christophe Galtier może nieco żałować wywalczonego kilka dni wcześniej remisu z Bordeaux, ponieważ wygrana mogłaby zbliżyć jego zespół do podium. Natomiast Lorient zaskakuje wynikami. Zespół plasuje się w środku tabeli mając na koncie tyle samo punktów, co ich najbliższy rywal. Spotkanie to, tuż po hitowym meczu PSG z Olympique Lyon zapowiada się, jako najciekawszy pojedynek najbliższej kolejki Lique 1.