Lech - Videoton LIVE! Liga Europy albo plan oszczędnościowy
To będzie jeden z najważniejszych pojedynków Lecha Poznań w ostatnich latach. Od rezultatu dwumeczu z Videotonem zależało będzie w jakim kierunku pójdzie mistrz Polski: dalszego rozwoju, czy też zaciskania pasa. Pierwsze spotkanie z Węgrami rozpocznie się dziś o 21:00, relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net!
Od początku tegorocznych rozgrywek Maciej Skorża miał jasno określony cel minimum jeżeli chodzi o europejskie puchary: ma awansować do Ligi Europy. Włodarze poznańskiego klubu jasno określali, że nie wymagają od szkoleniowca awansu do Champions League, gdyż liczą się, że zespół nie jest jeszcze gotowy do gry na tym poziomie. Natomiast celem nadrzędnym jest gra w fazie grupowej LE, z tego zespół będzie rozliczany.
Nie chodzi tu bynajmniej jedynie o prestiż gry w europejskich rozgrywkach. Cztery lata posuchy, podczas których Lech odpadał z europejskich rozgrywek z takimi „potęgami”, jak Żalgiris Wilno czy Stjarnan Gardabaer wpłynęły bardzo negatywnie na klubową kasę. Wszak Lech to zespół, od którego oczekuje się regularnej gry w fazie grupowej europejskich pucharów, a tymczasem ciągłe niespełnianie tego założenia zmuszało władze klubu do reorganizacji budżetu i szukanie oszczędności. A to z kolei odbijało się na jakości zespołu.
Jeżeli tym razem Lechowi również nie uda się awansować, po raz kolejny będzie trzeba wcielić w życie plan oszczędnościowy. A to oznacza sprzedaż najbardziej wartościowych zawodników, których listę otwiera Karol Linetty. A w kolejce są następni, jak chociażby Dawid Kownacki, Marcin Kamiński czy Tomasz Kędziora. Odejście któregokolwiek z nich byłoby ogromną stratą dla „Kolejorza”. Dlatego właśnie tak istotny jest sukces w dwumeczu z Videotonem. Pozwoli on na spokojne funkcjonowanie klubu bez konieczności zaciskania pasa.
Lech przystępuje do rywalizacji z mistrzem Węgier w niełatwym momencie. Poznański zespół jest w wyraźnym kryzysie sportowym (zaledwie cztery punkty zdobyte w pięciu pierwszych spotkaniach ligowych ), a do tego trapiony jest przez plagę kontuzji. Na szczęście sytuacja kadrowa z dnia na dzień się poprawia i wszystko wskazuje na to, że lekarzom uda się postawić kolejnych zawodników na nogi. Dzień przed spotkaniem z Videotonem z resztą zespołu trenowali już Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski i Barry Douglas. Dwaj pierwsi nie mogli ostatnio grać z powodu drobnych urazów, natomiast Szkot ma złamany nadgarstek i w czwartek zagra zapewne w specjalnym opatrunku.
Obecnie wygląda na to, że Skorża nie będzie mógł skorzystać tylko z trzech zawodników. Kompletnie wykluczony jest występ Darko Jevticia, natomiast Paulus Arajuuri i Dawid Kownacki trenują już indywidualnie, jednak potrzebują jeszcze trochę czasu, by dojść do pełni sprawności i bardzo wątpliwe jest, by znaleźli się w meczowej osiemnastce.
Swoje problemy ma również Videoton. Mistrz Węgier rozpoczął rozgrywki jeszcze gorzej niż poznaniacy – w pierwszych pięciu meczach zdobył trzy punkty, wygrywając jeden mecz, a cztery pozostałe przegrywając. To sprawiło, że pracę tuż przed spotkaniem z Lechem stracił dotychczasowy szkoleniowiec Bernardo Casoni, a jego tymczasowym następcą został Thomas Peto. Słaba forma rywala, a także zamieszanie z trenerami może być szansą dla Lecha, by w miarę spokojnie wywalczyć awans do fazy grupowej. A później, już na luzie, walczyć o kolejne szczeble Ligi Europy.