menu

Fiorentina zremisowała z Tottenhamem, asysta Błaszczykowskiego [ZDJĘCIA]

18 lutego 2016, 20:51 | Sebastian Chmielak

W pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy Fiorentina zremisowała z Tottenhamem 1:1. Przy golu Filippo Bernardeschiego asystował Jakub Błaszczykowski, który przebywał na placu gry do 63. minuty.

Pojedynek Fiorentiny z Tottenhamem określano mianem jednego z hitów czwartkowych spotkań Ligi Europy. W początkowej fazie zawodów zespoły ograniczyły się do walki w środkowej strefie boiska, a wszelkie ataki kończyły się praktycznie na wysokości pola karnego rywali. Dopiero w 27. minucie oddano pierwszy, celny strzał. Christian Eriksen huknął z dystansu w środek bramki, ale Ciprian Tatarusanu miał mimo to problem z odbiciem piłki. Kilkadziesiąt sekund później bardzo dobrą okazję mieli gospodarze. Josip Ilicić zacentrował z prawej strony boiska do Filippo Bernardeschiego, a skrzydłowy Fiorentiny zamiast tylko trącić piłkę, zmienił jej kierunek i ta trafiła do Mario Zarate. Argentyńczyk zaskoczony obrotem spraw również nie potrafił trafić do siatki. W 37. minucie Nenad Tomović we własnym polu karnym faulował Benjamina Daviesa, a prowadzący zawody Felix Zwayer bez najmniejszych wątpliwości wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Nacer Chadli, który zamienił rzut karny na bramkę.

Po zmianie stron pierwsi zaatakowali londyńczycy. Indywidualna akcja Chadliego zakończyła się wywalczeniem rzutu rożnego. Belg ograł w polu karnym jednego z defensorów, a jego uderzenie z dziesiątego metra odbił poza linię końcową Tatarusanu. W 59. minucie do wyrównania doprowadził Filippo Bernardeschi. Włoch uderzył kapitalnie z dystansu ok. 25 metrów, a futbolówka wpadła tuż pod poprzeczką bramki Tottenhamu. Asystę w tej sytuacji zaliczył Jakub Błaszczykowski, który kilka minut później został zmieniony przez Nikolę Klainicia.

Viola odkąd strzeliła bramkę była stroną przeważającą na Stadio Artemio Franchi. Kwadrans przed końcem bardzo ładnym uderzeniem popisał się Matias Vecino. Urugwajczyk uderzył mocno zza pola karnego, a futbolówka sprawiła sporo problemów golkiperowi gości. W końcówce spotkania dobrym uderzeniem z dystansu popisał się Mario Zarate, a kilkadziesiąt sekund później Marcos Alonso przeniósł futbolówkę po centrze z narożnika boiska tuż obok bramki Tottenhamu. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, który w lepszej sytuacji przed rewanżem w Londynie stawia zespól prowadzony przez Mauricio Pochettino.


Polecamy