menu

Echa skandalu w Nikozji: kompromitacja FARE; MSZ zapowiada reakcję, a Jagiellonia oficjalną skargę

25 lipca 2015, 00:01 | Jakub Seweryn

Nie milkną echa czwartkowej skandalicznej oprawy kibiców Omonii Nikozja, którzy w meczu Ligi Europy z Jagiellonią Białystok zrównali polskich kibiców z nazistami. Choć odpowiednie działania w tej sprawie zapowiedziało zarówno polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jak i klub Jagiellonia, to zaskakuje kompromitująca postawa walczącej ze wszelkimi przejawami rasizmu i dyskryminacji oraz współpracującej z UEFA organizacji FARE.

Skandaliczne zachowanie kibiców Omonii Nikozja w meczu z Jagiellonią
fot. internet

fot. internet
1 / 2

Organizacja, która zazwyczaj jest bardzo wrażliwa na wszelkie tego typu kwestie i potrafi składać raporty do UEFA na temat nieodpowiednich czcionek pojedynczych liter na klubowych flagach, o oprawach, transparentach czy okrzykach nie wspominając, tym razem zupełnie zlekceważyła sprawę.

W odpowiedzi na naszego maila zawierającego zarówno zdjęcie oprawy, jak i screen z jednej ze stron Omonii (zdjęcie poniżej), na której triumf Cypryjczyków jasno i klarownie nazwano zwycięstwem komunistów nad nazistami, dowiedzieliśmy się od FARE, że „uznaje ona oprawę za wyraz sprzeciwu wobec faszyzmu, który w żaden sposób nie dotyczą Polaków, którzy nie są faszystami.” Zdaniem organizacji „te obrazki mogą być obraźliwe tylko dla faszystów, nie Polaków, a FARE wie wszystko o polskim oporze przeciwko faszystom w trakcie drugiej wojny światowej”.

Dla FARE nie miało żadnego znaczenia to, że duża część polskiego społeczeństwa poczuła się urażona takim transparentem fanatyków Omonii. Trudno nie zauważyć ogromnej dysproporcji pomiędzy pedantycznym zachowaniem FARE wobec wszelkich, nawet najmniejszych i trudnych do zauważenia przejawów nietolerancji (takich jak pojedyncze zakazane znaki na różnego rodzaju flagach czy transparentach, na które zwraca się uwagę najczęściej po nagłośnieniu sprawy przez tę organizację i UEFA) a jej lekceważącym podejściem do czwartkowej oprawy kibiców z Nikozji. Czyżby tym razem górę nad (teoretyczną) ideą zwalczania dyskryminacji w futbolu wzięły poglądy polityczne członków FARE? W tej niezrozumiałej sytuacji wszystko na to wskazuje.

Przy okazji warto dodać, że brak raportu FARE wcale nie oznacza, że UEFA nie zajmie się zachowaniem Cypryjczyków. W regulaminie dyscyplinarnym europejskiej federacji są odpowiednie zapisy, które pozwalają ukarać choćby klub za ‘transparent niezwiązany z meczem, dotyczący propagowania idei politycznych’. Przykładowo za flagi propagujące niepodległość Katalonii w finale Ligi Mistrzów w Berlinie, FC Barcelona została ukarana grzywną w wysokości 30 tysięcy euro.

Sprawy nie zamierza za to lekceważyć Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ambasada RP w Nikozji, które zapowiedziały reakcję na czwartkowe wydarzenia. Portal Jagiellonia.net dowiedział się, że MSZ doskonale zna sprawę i nie zamierza pozostawić jej bez reakcji. Nieco mniej przekonujący był z kolei Charge d'Affaires Ambasady, który stwierdził, że ze względu na arenę wydarzeń, reakcje „mogą nie być zbyt zdecydowane” (WIĘCEJ POD TYM LINKIEM)

Po południu na stronie Jagiellonii pojawił się komunikat, w którym białostoczanie zapowiedzieli złożenie oficjalnej obszernej skargi na wszystkie nieprzyjemne wydarzenia, które spotkały ich w trakcie pobytu w Nikozji. Czytamy w nim:

W związku z wieloma zapytaniami odnośnie stanowiska Klubu wobec zdarzeń, jakie miały miejsce podczas rewanżowego spotkania z Omonią w Nikozji pragniemy poinformować, iż Klub przygotowuje stosowne materiały w celu dołączenia ich do oficjalnej skargi wobec postawy zarówno kibiców jak i przedstawicieli drużyny z Nikozji.

Gromadzimy i uzupełniamy materiał dowodowy dotyczący całego naszego pobytu na Cyprze. Oficjalne stanowisko wobec wtorkowych zajść klub wystosował już wcześniej. Obecnie skarga jest uzupełniana o stosowne nagrania oraz fotografie również z wczorajszych zdarzeń. Zdarzeń dotyczących kibiców oraz drużyny, a także pracowników Jagiellonii Białystok. O wszystkim będziemy informować na bieżąco. Prosimy o cierpliwość.

Co ciekawe, niedługo później swoje stanowisko wyrazili ultrasi Omonii, którzy zapewniali, że "nie chcieli urazić narodu polskiego, który bardzo poważnie ucierpiał w trakcie II wojny światowej, a jedynie odpowiedzieć na antykomunistyczną oprawę zaprezentowaną przez kibiców Jagiellonii w Białymstoku". Jeśli tak rzeczywiście było, to Cypryjczykom coś ewidentnie nie wyszło.

O dalszych konsekwencjach czwartkowych wydarzeń w Nikozji będziemy informować na naszym portalu.

Więcej o JAGIELLONII BIAŁYSTOK


Polecamy