Arsenal na razie jest co najmniej o dwie klasy lepszym zespołem od ekipy Napoli. Gospodarze kontrolowali mecz na Emirates niemal przez całe 45 minut. Znakomita akcja wykończona przez Aarona Ramseya dała londyńczykom prowadzenie, później nieco szczęśliwie do bramki trafił też Lucas Torreira, choć gdyby piłka nie odbiła się od Kalidou Koulibaly'ego, to przeleciałaby obok bramki. Włosi notują mnóstwo strat, nie mogą przebić się przez obronę Arsenalu i jeśli po przerwie nic się nie zmieni, to wynik może być dużo wyższy. Wracamy za niespełna kwadrans.