Wojciech Stawowy: Moi piłkarze grali na tyle, na ile mogli
Opinie po kompromitującym dla ŁKS meczu z Koroną w Kielcach (0:2)
fot.
Wojciech Stawowy: Przyjechaliśmy do Kielc po bardzo dobrym meczu z Rakowem i nie ukrywam, żeby kontynuować tę grę. Chcieliśmy tu wygrać. Niestety, w naszych poczynaniach było sporo błędów. Bardziej klarowne sytuacje miała Korona. Mecz mógł się jednak potoczyć inaczej, gdybyśmy wykorzystali swoje okazje. Nasza gra była słabsza niż ostatnio. Duża różnica w porównaniu ze spotkaniem z Rakowe. Moi piłkarze grali na tyle, na ile mogli. Brakowało nam iskry, ale na pewno nie ambicji. Dobrze dla zespołu, że sezon się już skończył. Trzeba zrobię rzeczową analizę i przygotować się do nowego ciężkiego sezonu. Naszym celem jest bowiem powrót do ekstraklasy.
Jan Grzesik: Oba zespoły miały dogodne sytuacje. Szkoda, że nie potrafimy wykorzystać swoich. Czas, żeby odświeżyć głowy, a potem dobrze przygotować się do nowego sezonu