UEFA podjęła decyzję. Szymon Marciniak nie poprowadzi żadnego z finałów europejskich pucharów
W środę UEFA podjęła rozczarowującą decyzję dla Szymona Marciniaka. Polski arbiter, który był jednym z głównych kandydatów do poprowadzenia finału Ligi Mistrzów, ostatecznie nie dostał tego spotkania. Ani, na pocieszenie, finału Ligi Europy lub Ligi Konferencji.
fot. Sylwia Dabrowa
Szymon Marciniak nie będzie sędzią finału Ligi Mistrzów
Szymon Marciniak pod koniec kwietnia został wyróżniony przez UEFA i sędziował pierwszy meczu półfinałowy Liverpool - Villarreal (2:0). Polak miał dość spokojny wieczór i ustrzegł się błędów. Kontrolował wydarzenia na boisku, pokazał kilka słusznych żółtych kartek i nie uznał dwóch goli The Reds po ewidentnych ofsajdach.
- Marciniak od początku do końca miał to spotkanie pod pełną kontrolą. Jak zwykle, znakomicie zarządzał zawodnikami, w miarę możliwości wybijał im z głowy pomysły na głupie lub niepożądane w piłce nożnej zachowania. Starał się wszelkie zagrożenia gasić w zarodku, z pełnym powodzeniem - ocenił postawę 41-latka Rafał Rostkowski, były sędzia międzynarodowy FIFA i UEFA, na stronie TVP Sport.
Sędzia z Płocka prowadził w tym sezonie łącznie aż 8 spotkań w elitarnej Lidze Mistrzów, lecz dla UEFA było to za mało, by dostał finał. Spotkanie na Stade de France między Liverpoolem a Realem Madryt poprowadzi 28 maja Francuz Clement Turpin.
Co więcej, Marciniak nie dostał też żadnego z finałów pocieszenia. W finale Ligi Europy Eintracht Frankfurt - Glasgow Rangers posędziuje Slavko Vincić ze Słowenii, a w finale Ligi Konferencji AS Roma - Feyenoord Rotterdam rozjemcą będzie Rumun Istvan Kovacs.