Sukces piłkarzy amatorów z Dolnego Śląska. Zagrają w finałach UEFA Regions Cup

UEFA Regions Cup to powstały w 1999 roku turniej organizowany dla piłkarzy amatorów, nazywany także nieoficjalnymi mistrzostwami Europy amatorów. Zawody odbywają się co dwa lata, a każdy europejski kraj zrzeszony w UEFA może w nim wystawić swoją reprezentację, która najpierw musi okazać się najlepsza w swojej ojczyźnie.

W ubiegłym roku najlepszym amatorskim zespołem w Polsce została reprezentacja Dolnego Śląska, która w krajowym finale pokonała Małopolski ZPN, zapewniając sobie awans do eliminacji europejskich. Te rozpoczęły się w październiku, a Polacy trafili do grupy ósmej z Włochami, Szwajcarią oraz Mołdawią. Gospodarzem tej grupy byli Włosi, reprezentowani przez drużynę z Toskanii.

Drużyna z Dolnego Śląska złożona była przede wszystkim z piłkarzy trzecioligowej (czwarty poziom rozgrywkowy w Polsce - red.) Ślęzy Wrocław. 1. KS reprezentowali: Adrian Repski, Kajetan Łątka, Jakub Bohdanowicz, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek, Adrian Niewiadomski i Jakub Jakóbczyk. W zespole znalazło się także miejsce dla bramkarza trzecioligowej Lechii Dzierżoniów Macieja Spaleniaka i dwóch jego kolegów z pola Grzegorza Borowego i Marcina Buryło, a także trzech piłkarzy rywalizujących na co dzień ze Ślęzą i Lechią w barwach Górnika Polkowice: Mateusza Magdziaka, Wojciecha Galasa oraz Kornela Ciupki. Zespół uzupełnili Dawid Pożarycki z trzecioligowej Stali Brzeg oraz czwartoligowcy: Mateusz Jaros (Piast Żmigród), Kacper Słowik (AKS Strzegom) i Adam Bońkowski (Nysa Kłodzko).

- Selekcją zajmował się Wydział Szkolenia Dolnośląskiego ZPN i grupa kilku trenerów, na czele z koordynatorem Akademii Młodych Orłów na Dolnym Śląsku Jackiem Opałką, który pojechał z drużyną do Włoch. We Wrocławiu, przy swojej Ślęzie, został trener Grzegorz Kowalski, który także miał wymierny wpływ na kształtowanie się tej drużyny - podkreśla prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski.

Polacy udali się do miasteczka Montecatini Terme w Toskanii nie wiedząc nic o swoich rywalach. Wiedzieli tylko, że zagrają kolejno z reprezentującą Szwajcarię drużyną Vaud, przedstawicielami Mołdawii Ialoveni oraz gospodarzami - drużyną Toskanii. Biało-Czerwoni także byli dla swoich oponentów zagadką, ale już w pierwszym spotkaniu pokazali, że nie przyjechali na Półwysep Apeniński jako turyści.

Na dzień dobry podopieczni Jacka Opałki ograli Szwajcarów 3:1, następnie gładko rozprawili się z mołdawskim Ialoveni, wygrywając 4:0, by na końcu nieznacznie ulec gospodarzom 1:2. Lepszy bilans bramek sprawił, że to Dolny Śląsk wygrał grupę ósmą, tym samym kwalifikując się do przyszłorocznych finałów, gdzie wraz ze zwycięzcami pozostałych siedmiu grup powalczy o tytuł amatorskiego mistrza Europy.

- Prawdopodobnie w grudniu odbędzie się zebranie członków wszystkich ośmiu federacji i wtedy wyłoniony zostanie gospodarz turnieju finałowego. My nie będziemy o niego zabiegać. Wraz z drużyną podjęliśmy decyzję, że fajniej byłoby, gdyby chłopcy udali się na jakiś ciekawy wyjazd - wyjaśnił prezes Padewski.

UEFA Regions Cup, Włochy

Dolny Śląsk - Vaud (Szwajcaria) 3:1 (0:1)
Bramki: Magdziak 68, Traczyk 74, Buryło 90 - Bunjaku 8.
Dolny Śląsk: Spaleniak - Borowy, Magdziak, Pożaryc-ki, Buryło, Kluzek (64. Traczyk), Bohdanowicz, Ciupka (79. Bońkowski), Łątka, Tomaszewski (60. Galas), Jaros.

Dolny Śląsk - Ialoveni (Mołdawia) 4:0 (2:0)
Bramki: Traczyk 3, Galas 43, Bońkowski 53, Kluzek 84.
Dolny Śląsk: Spaleniak - Jaros, Magdziak, Galas (87. Tomaszewski), Buryło (46 Kluzek), Bońkowski, Łątka, Traczyk, Bohdanowicz, Niewiadomski, Jakóbczyk (74. Borowy).

Toskania (Włochy) - Dolny Śląsk 2:1 (0:1)
Bramki: Sciapi 77, Rossi 90 - Jaros 44.
Dolny Śląsk: Spaleniak - Jaros, Magdziak, Ciupka (54. Jakóbczyk), Borowy, Buryło, Pożarycki, Tomaszewski (81. Galas), Traczyk (57. Kluzek), Bohdanowicz, Niewiadomski.