Robert Lewandowski pożegnał się z kibicami Bayernu. Były łzy, ale i nieprzychylne okrzyki [WIDEO]
Robert Lewandowski pożegnał się z Bayernem Monachium. Piłkarz wyjechał z ośrodka treningowego, w którym spędził ostatnie siedem lat. U kapitana reprezentacji Polski pojawiły się łzy wzruszenia. Niemieccy kibice z kolei wbili napastnikowi szpileczkę i dopingowali głównego rywala jego obecnego klubu.
Robert Lewanowski złożył planowaną wizytę w ośrodku Bayernu Monachium. We wtorkowy poranek napastnik pojawił się przy Sabener Strasse, by oficjalnie pożegnać się ze swoimi kolegami, a także władzami klubu i sztabem szkoleniowym. Do szatni nie podążyły telewizyjne kamery. Złapały jednak Polaka podczas wyjazdu z budynku.
[przycisk_galeria]
Odjeżdżającemu Lewandowskiemu towarzyszyły tłumy kibiców. Część z nich pożegnała napastnika okrzykami. Nie brakowało wyznań po angielsku "I love you", ale pojawili się również złośliwcy, którzy ochoczo krzyczęli "Hala Madrid", dopingując największego rywala nowego klubu Lewandowskiego, FC Barcelony.
[twitter]https://twitter.com/kerry_hau/status/1554393215935152128[/twitter]
Krótką rozmowę z Lewandowskim udało się przeprowadzić stacji Sky Germany.
- To smutne doświadczenie. Zawsze będę wdzięczny za to, co tu przeżyłem i wygrałem. Podziękowałem wszystkim za to, co dla mnie zrobili i obdarowałem ich prezentami. To był dla mnie trudny i emocjonujący moment. Ostatnie tygodnie były dla wszystkich trudne, ale nigdy nie zapomnę tego, czego doświadczyłem w Bayernie. Dziękuję fanom za wspieranie mnie - mówił Lewandowski dziennikarzom.
[polecany]23345859[/polecany]
Na piątek zaplanowano oficjalną prezentację Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje