Piłkarze Napoli i Barcelony stanęli do transparentu: Stop War. UEFA nie pokazała tego w telewizji
Ciąg dalszy kompromitacji UEFY w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Rano europejskiej federacji zabrakło wyczucia w mediach społecznościowych, a wieczorem ocenzurowała gest solidarności w przekazie telewizyjnym.
Piłkarski świat stara się okazać wsparcie dla pogrążonej w wojnie Ukrainie. We Włoszech hitowy rewanż między Napoli a Barceloną poprzedziło wspólne zdjęcie piłkarzy, w tym Piotra Zielińskiego, przy transparencie: Stop War (czyt. Stop Wojnie).
Niestety decyzją UEFY telewidzowie z całego świata nie zobaczyli tego ważnego gestu. Realizator transmisji na żywo, w chwili gdy piłkarze trzymali transparent, wolał pokazać inne obrazki. Ręce umyli również sędziowie prowadzący zawody, czyli... Rosjanie: Siergiej Karasiow, Igor Demeszko, Aleksiej Lunew. Żeby nie być w kadrze, ustawili się kilkanaście metrów dalej od zawodników.
Przypomnijmy, że kilka godzin po rozpoczęciu inwazji Rosjan na Ukrainę UEFA opublikowała na Twitterze wpis: Happy Thursday Everyone ("Szczęśliwego czwartku wszystkim"). Post niezwłocznie został usunięty, ale niesmak pozostał - tym bardziej, że rosyjski gigant Gazprom sponsoruje europejskie rozgrywki (m.in. Ligę Mistrzów), a Zenit Sankt Petersburg jak gdyby nigdy nic rozegrał mecz z Betisem Sewillą w Lidze Europy.
[twitter]https://twitter.com/RadekP92/status/1496937677572255744[/twitter]