Piłkarski weekend: dwa hity w Anglii i wojna północy z południem we Włoszech
W weekend najciekawsze piłkarskie wydarzenia będą miały miejsce na Wyspach, gdzie na kibiców czekają aż dwa hity. Gorąca atmosfera jest też w Neapolu, bo gdy pod Wezuwiusza przyjeżdża Juventus, to chodzi o coś więcej niż tylko mecz
fot.
Piłkarski weekend zapowiada się pasjonująco, ale na mecz nowego klubowego mistrza świata kibice muszą poczekać do poniedziałku. W czwartek w Katarze Bayern Monachium pokonał meksykańskie Tigers 1:0 i stał się dopiero drugą drużyną w historii, która sięgnęła po komplet 6 trofeów w jednym sezonie. Co ciekawe poprzednią drużyną, która tego dokonała była Barcelona Pepa Guardioli w 2009 roku, a sam Hiszpan po triumfie pogratulował Bayernowi i …zaproponował wspólny mecz z Messim i spółką.
Najlepszym zawodnikiem klubowych mistrzostw świata został Robert Lewandowski, który wraz z kolegami szybko musi wrócić do rzeczywistości. W poniedziałkowy wieczór na Bawarczyków czeka Arminia Bielefield i choć w pierwszym meczu sezonu mistrz wygrał z beniaminkiem 4:1, to pojedynki z drużynami walczącymi o utrzymanie nigdy nie są łatwe. Początek meczu o godzinie 20.30 na Eleven Sports 1.
Sobotę warto spędzić za to z Premier League, gdzie na kibiców czekają dwa hity. Pierwszym meczem 24. kolejki będzie starcie trzeciego Leicester z czwartym Liverpoolem. Mistrz Anglii jest rozgoryczony po wysokiej porażce z Manchesterem City, a kolejna strata punktów może wywołać spore trzęsienie ziemi na Anfield Road. Lisy w tym sezonie znów mają jednak duże aspiracje, więc Brendan Rodgers zrobi wszystko, by utrzeć nosa swojej byłej drużynie. (start o godz. 13.30, Canal+Sport2).
Czarne chmury po porażce z Chelsea i odpadnięciu z FA Cup zebrały się też nad Jose Mourinho i jego Tottenhamem. Portugalczyk na pewno liczył na inny moment, by zmierzyć się z rozpędzonym Manchesterem City, ale terminarz jest napięty i nieubłagany. Obywatele są zdecydowanym faworytem drugiego sobotniego hitu, a w przypadku wygranej ich kurs w stronę mistrzostwa będzie jeszcze bardziej wyraźny (18.30, Canal+Sport 2).
Obecna pogoda w Polsce, podobnie jak zmrożone boiska w Anglii mogą nie nastrajać pozytywnie, dlatego hit na Wyspach ma włoską alternatywę. W sobotę w Neapolu przewidywane jest 8 stopni Celsjusza, a temperaturę z pewnością podniesie mecz lokalnej drużyny z Juventusem. Gospodarze podejmą mistrza kraju po dwóch porażkach z rzędu, ale do meczu ze Starą Damą podejdą jak zwykle z wyjątkowym nastawieniem. Nie dość, że to element odwiecznej wojny północy z południem i szansa pokrzyżowania planów bogatszemu rywalowi z Turynu, to piłkarze będą walczyć o posadę swojego trenera Gennato Gattuso.