Na kłopoty... Sebastian Szymański! Czy lider Dynama Moskwa doczeka się powrotu do reprezentacji Polski?
Reprezentacji Polski przez lata brakowało klasycznej "dziesiątki". Dziś wysoką formą błyszczą aż dwaj piłkarze na tej pozycji: Sebastian Szymański i Piotr Zieliński. Czy ten pierwszy doczeka się powrotu do kadry? Paulo Sousa zrezygnował z niego po godzinie.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Po przerwie na listopadowe mecze reprezentacyjne Sebastian Szymański pokazuje Paulo Sousie, że kolejne pominięcie go przy powołaniach było błędem. W ubiegły weekend 22-letni pomocnik strzelił gola i zaliczył asystę w meczu z broniącym się przed spadkiem Arsienałem Tuła. Tym razem przeciwnikiem był mocniejszy Rubin Kazań. Polak podtrzymał jednak tradycję i znów popisał się asystą oraz bramką. W drugiej połowie przy stanie 1:2 najpierw doskonale dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Fabiana Balbueny (wykonywane przez Szymańskiego stałe fragmenty przez cały mecz siały zresztą popłoch w szeregach rywali), a pięć minut przed końcem spotkania przejął piłkę w polu karnym i rozstrzygnął wynik.
11-krotnego reprezentanta Polski drugi raz z rzędu wybrano najlepszym zawodnikiem meczu. W sumie ma już na koncie pięć bramek i sześć asyst w tym sezonie ligowym. Lepszym wynikiem w klasyfikacji kanadyjskiej mogą pochwalić się tylko Artiom Dziuba z Zenita Perersburg (10+6) i Gamid Agalarow z Ufy (13+1). Polaka nachwalić nie mogą się kibice, media i trener Sandro Schwarz. Niemiec ufa Szymańskiemu na tyle, że rozważa powierzenie mu roli wykonawcy rzutów karnych. Zwłaszcza, że w niedzielę jedenastkę zmarnował Nikola Moro.
- Pierwszy w kolejce jest Daniił Fomin, ale jego nie było już na boisku. Padło na Moro, bo w poprzednim sezonie wykorzystał dwa karne. Ale do piłki mógł podejść też Szymański - przyznał Schwarz.
[polecane] 22258407, 22256239;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
O takim uznaniu ze strony Paulo Sousy były gracz Legii Warszawa może tylko pomarzyć. Portugalski selekcjoner powołał go na swoje pierwsze zgrupowanie z kadrą i wystawił w wyjściowym składzie przeciwko Węgrom w Budapeszcie. Na prawym skrzydle Szymański radził sobie jednak słabo (w klubie gra najczęściej jako ofensywny środkowy pomocnik). Został zmieniony po niespełna godzinie i od tamtej pory w kadrze już nie zagrał. Sousa powołał go co prawda raz, na wrześniowe zgrupowanie, lecz gracz Dynama nie pojawił się na nim z powodu kontuzji.
- Chciałbym grać w reprezentacji. W klubie mocno się rozwinąłem, najlepiej świadczą o tym statystyki. Pomogła mi zmiana pozycji i przesunięcie do środka. Na razie to nie wystarcza, żeby dostawać powołania. Nie wiem, co mam zrobić, żeby wrócić do reprezentacji - przyznał Szymański po listopadowych powołaniach w rozmowie z Match TV.
[polecane] 22232505, 22114311;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Sousa tłumaczył, że dla Szymańskiego brakuje miejsca, bo konkurencja w środku pola jest zbyt duża. W ostatnich tygodniach Mateusz Klich i Karol Linetty specjalnie jednak w klubach nie błyszczeli. Ba, weekendowe mecze swoich drużyn obaj oglądali z ławki rezerwowych. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, selekcjoner nie będzie miał już żadnej wymówki przed daniem kolejnej szansy Szymańskiemu.
Przez lata naszej reprezentacji brakowało „dziesiątki” z prawdziwego zdarzenia, tymczasem obecnie mamy dwóch takich zawodników błyszczących formą. Drugim z nich jest oczywiście Piotr Zieliński. W ciągu ostatniego miesiąca zdobył cztery bramki w sześciu spotkaniach. Po powrocie ze zgrupowania kadry dwie w trzech. Tydzień temu otworzył wynik prestiżowego meczu z Interem (2:3), w niedzielę rozpoczął strzelanie z Lazio (4:0).
PIOTR ZIELIŃSKI ZNOWU Z BRAMKĄ! ⚽ Dzięki jego trafieniu SSC Napoli prowadzi w starciu z S.S. Lazio! [unicode_pictographs]%F0%9F%91%8F[/unicode_pictographs] Zobaczcie gola reprezentanta Polski! [unicode_pictographs]%F0%9F%91%87[/unicode_pictographs]#włoskarobota [unicode_pictographs]%F0%9F%87%AE[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%B9[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/wRCCwf4M8u— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 28, 2021
Polscy pomocnicy odgrywają dużą rolę w walce ich klubów o mistrzowskie tytuły. Dynamo jest drugie w rosyjskiej Priemjer-Lidze ze stratą czterech punktów do Zenita. Napoli prowadzi w tabeli Serie A, ma trzy punkty więcej od Milanu. Gdyby barażowy mecz z Rosją Polska miała grać nie w marcu, a w najbliższym czasie, Sousa powinien łamać sobie głowę, jak najlepiej wykorzystać na murawie obie „dziesiątki”.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
14593[/sonda]
[polecane] 5416028, 22025893, 22078861, 22163309, 19301803, 22116767;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[polecane] 21697093, 19853739, 20785179, 21435115;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]