ŁKS - ewenement. Tylko tu ludzie z rezerw wzmacniają pierwszy zespół, a nie odwrotnie
29 stycznia 2022, 10:27 | pas
Trener Kibu Vicuna nie zabrał na zgrupowanie w Side młodzieżowca Piotra Gryszkiewicza i wychowanka Damiana Nowackiego.
fot.
Co powinni zrobić obaj piłkarze? Dać sobie spokój i poszukać sobie bardziej przychylnego klubu? A może zacisnąć zęby, pracować za dwóch w drugim zespole? ŁKS jest bowiem klubem wyjątkowym. Nie tak, jak w wielu innych, to zawodnicy z pierwszej drużyny zasilają zespół rezerw. Tu, przepływ jest odwrotny, czego najlepszym dowodem awans Oskara Koprowskiego czy Macieja Radaszkiewicza, którzy stali się ważnymi zawodnikami pierwszej drużyny łodzian.
Komentarze (0)
>