Liga Europy. Czesław Michniewicz po meczu ze Slavią: W tak trudnych okolicznościach rodzą się drużyny
Liga Europy. Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe ze Slavią Praga (2:2) w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy. Mistrzowie Polski zdobyli dwa piękne gole, które dwa razy dawały prowadzenie. - Zdobyliśmy bramki tak, jak ćwiczyliśmy na treningach. Martwić może tylko gol stracony tuż przed przerwą. Remis oddaje jednak to co działo się na boisku - powiedział na pomeczowej konferencji trener Wojskowych, Czesław Michniewicz.
fot. adam jankowski / polska press
Mecz Slavia Praga - Legia Warszawa 2:2 (19.08.2021)
Czesław Michniewicz (trener Legii Warszawa): Za nami ciekawy mecz stojący na dobrym poziomie. Dostarczyliśmy kibicom dużo emocji, padły cztery bramki po dobrych akcjach. Zdobyliśmy bramki tak jak ćwiczyliśmy na treningach, martwić może tylko gol stracony tuż przed przerwą. Remis oddaje jednak to, co działo się na boisku.
- Cieszy mnie postawa zawodników mimo braku sprzyjających okoliczności. Na rozgrzewce Tomas Pekhart doznał urazu, wszedł za niego Mahir Emreli i okazało się to być szczęśliwą zmianą.
- W szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy oddzielić te wszystkie negatywne rzeczy, które się pojawiły. Postanowiliśmy skoncentrować się na tych rzeczach, na które mamy wpływ. Powiedziałem, że to tak jakbyśmy lecieli samolotem, który ma wielki problem w powietrzu. Panika nie pomaga, powiedziałem, że sprowadzę tę drużynę bezpiecznie na ziemię, tylko musicie wszyscy zagrać tak jak tego oczekuję. W takich trudnych okolicznościach rodzą się drużyny, jestem dumny z chłopaków.
- Nie chcę się wypowiadać na temat warunków finansowych przy transferach. Formalnie Josip Juranović niczego nie podpisał, ale myślę, że nic nieprzewidywalnego się nie wydarzy. "Jura" fantastycznie pożegnał się z nami na i na boisku i z kolegami w szatni. Kacper Skibicki na pewno nie zagra w niedzielę i na ten moment nie mamy prawego obrońcy. Te problemy będziemy jednak rozwiązywać jutro, teraz w głowach mamy jeszcze ten dzisiejszy mecz.
- Okoliczności są takie, jakie są. Jest nas mało, wiele się wydarzyło w trakcie tego wyjazdu, jeśli chodzi o naszą kadrę. Być może jeszcze dzisiaj porozmawiamy o ewentualnym przełożeniu meczu z Termaliką. Nasza sytuacja wyjściowa jest niemal identyczna, jak po meczu w Zagrzebiu - mamy szansę, by powalczyć o Ligę Europy.
źródło: Legia Warszawa