Legia Warszawa umie w real-time marketing. Koszulki z wynikiem miała przygotowane od razu po meczu
Przed czwartkowym meczem drugiej kolejki Ligi Europy Legia Warszawa nie była faworytem. Każdy wynik gwarantujący zdobycz punktową byłby niespodzianką. A mimo to, tuż po meczu, Mahir Emreli chodził po stadionie z okolicznościową koszulką - był na niej wynik 1:0 i data meczu z Leicester City. To się nazywa real-time marketing!
fot.
Legia pokonała Leicester takim samym rezultatem jak Spartaka Moskwa. Po dwóch meczach ma komplet punktów, dwie zdobyte bramki i dwa czyste konta. Czy legioniści korzystali przed meczem z usług jasnowidza, czy przeczuwali już coś przed samym meczem? Tego nie wiemy, ale na dokładny wynik spotkania przygotowali się pierwszorzędnie.
Tuż po spotkaniu Mahir Emreli podszedł do dziennikarza TVP Sport, by udzielić wywiadu. Miał już na sobie koszulkę z datą spotkania i rezultatem, który był główną częścią całej grafiki. Detal zauważył angielski dziennikarz, który szybko zrobił zdjęcie i opublikował je na Twitterze.
[twitter]https://twitter.com/LegiaNet/status/1443657023577632773[/twitter]
[twitter]https://twitter.com/archiert1/status/1443649419371548674[/twitter]
Koszulka została zauważona przez wiele oficjalnych portali sportowych. Informacja o kolejnym zwycięstwie Legii rozeszła się więc błyskawicznie po całym świecie. Ktoś w dziale marketingu polskiego klubu powinien dostać sporą premię.
Kibice zastanawiają się, czy klub stworzył każdą wersję koszulki, czy przygotował kilka egzemplarzy dopiero po końcowym gwizdku. W internecie nie brak też uszczypliwych komentarzy, że Kastrati i Pekhart zmarnowali doskonałe okazje na podwyższenie wyniku, bo t-shirty były już gotowe. Teraz nie ma to jednak znaczenia.
Piłkarz meczu: Maik Nawrocki
Atrakcyjność meczu: 6/10