menu

Legia Warszawa. Ricardo Sa Pinto nie może narzekać na bezrobociu

2 czerwca 2019, 14:16 | PI

Lotto Ekstraklasa. Jak podał serwis Legia.net były szkoleniowiec warszawskiego klubu dostaje oferty pracy, ale nie śpieszy mu się z podejmowaniem decyzji, co do swojego nowego miejsca pracy.


fot. Fot. Bartek Syta

Umowa między Sa Pinto a Legią miała pierwotnie obowiązywać do końca sezonu 2020/21. Prezes Dariusz Mioduski wierzył bowiem, że to portugalski szkoleniowiec wyprowadzi drużynę na prostą. Po niepełnym roku zdecydował się jednak z niego zrezygnować. Strony dopiero dzisiaj doszły do porozumienia w sprawie warunków rozwiązania kontraktu. Portugalczyk przystał na propozycję wypłacania pensji do kwietnia 2020 roku, a nie jak pierwotnie zakładano do czerwca 2021 roku.

Na mocy tej umowy Portugalczyk od kwietnia pobiera 35 tys. euro - taki stan będzie się utrzymywał do zakończenia umowy lub gdy szkoleniowiec znajdzie pracę w nowym klubie. Sa Pinto wypowiedział się dla "O Jogo" i stwierdził, że otrzymuje oferty, ale brakuje konkretów. Ma pasję do pracy, ale nie zamierza przyjmować pierwszej z brzegu oferty oraz bardzo dobrze czuje się przebywając w swoim rodzinnym kraju.

Przypomnijmy - dla Sa Pinto pożegnalnym meczem okazało się wyjazdowe 0:4 z Wisłą Kraków. Pod jego wodzą Legia rozegrała 28 meczów. Nie udało jej się odzyskać na stałe fotelu lidera Lotto Ekstraklasy. Na etapie 1/4 finału odpadła również z Pucharu Polski, którego broniła.

Ricardo Sa Pinto został trenerem Legii 13 sierpnia. Zastąpił wówczas Deana Klafuricia, który nie przebrnął przez eliminacje do Ligi Mistrzów i bardzo skomplikował sprawę awansu do kolejnej fazy kwalifikacji Ligi Europy. W debiucie z luksemburskim Football 1991 Dudelange Portugalczyk wprawdzie zremisował 2:2, ale nie wystarczyło to do awansu IV decydującej rundy.


Polecamy