Legia - Slavia. Mistrz Polski bez Juranovicia, do gry wracają jednak kontuzjowani piłkarze i zawieszony kapitan
O prestiż i 3,2 mln zł zagrają w czwartek piłkarze Legii. Wojskowi mają zapewniony awans do fazy grupowej Ligi Konferencji, jeśli przejdą Slavię Praga, wystąpią jednak w Lidze Europy.
fot. Adam Jankowski
Przed dwumeczem ze Slavią Praga większość ekspertów skazywała legionistów na pożarcie. Rywale zdobyli trzy mistrzostwa Czech z rzędu (ostatni sezon przeszli bez porażki!), regularnie grają też w europejskich pucharach - wiosną dotarli do ćwierćfinału Ligi Europy. Drużyna Czesława Michniewicza w Pradze spisała się jednak nadspodziewanie dobrze. Dwukrotnie obejmowała prowadzenie, a ostatecznie zremisowała 2:2.
[polecane] 21938589, 20284021;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Korzystny wynik został jednak okupiony kontuzją Kacpra Skibickiego, a przed meczem urazów doznali Tomas Pekhart i Bartosz Slisz. Dzięki przełożeniu meczu z Bruk-Bet Termaliką legioniści mogli jednak spokojnie się zregenerować. Cała wymieniona trójka wróciła już do treningów z drużyną, pauzę za kartki odpokutował też Artur Jędrzejczyk. W rewanżu zabraknie jednak Josipa Juranovicia, który bramką na Stadionie Sinobo pożegnał się z Legią przed transferem do Celtiku.
- Spotkałem się z prezesem przed meczem ze Slavią. Nie było wtedy tematu odejścia Josipa. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Podobnie jak „Jura”, dowiedziałem się o tym dzień przed meczem. Bardzo żałuję, że tak się stało. Nie mieliśmy jednak na to wpływu. Dziś jest inna rzeczywistość, w której musimy się odnaleźć i nie ma co do tego wracać - podkreśla Michniewicz.
Nawet w przypadku porażki ze Slavią Legia zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji. Stawką meczu z Czechami jest jednak prestiż i duże pieniądze. Za awans do LE UEFA płaci 3,6 mln euro, w przypadku LK to 2,9 mln (różnica ponad 3 mln zł). Niższe będą tam też premie za zwycięstwa i remisy (odpowiednio 500 i 166 tys. euro w porównaniu do 630 i 210 tys.). Z drugiej strony, w nowym pucharze rywale będą teoretycznie słabsi, a najlepsze drużyny pewnie podejdą do niego ulgowo. O korzystne wyniki powinno być więc łatwiej.
[polecane] 21435115, 20655665;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Mecz Legia - Slavia w czwartek o godz. 21 (transmisja TVP 2). Godzinę wcześniej w Gandawie o awans do LK zagra Raków Częstochowa (20, TVP Sport). Drużyna Marka Papszuna będzie broniła zaliczki 1:0 zdobytej w pierwszym spotkaniu z KAA Gent. Kapitanem belgijskiej drużyny jest doskonale znany polskim kibicom z gry dla Legii Vadis Odjidja-Ofoe.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
14323[/sonda]
[polecane] 20052481, 21697093, 20569442, 20785179, 19690841, 19271521;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]