Lech Poznań: FC Utrecht to zespół do ogrania
Lechici wylatują w środę do Holandii, gdzie w czwartek (godz. 19) w III rundzie eliminacji LE zagrają z FC Utrecht. Mecz transmitować będzie TVP Sport.
Po pokonaniu norweskiego Haugesund FK piłkarzy Lecha czeka kolejny wymagający rywal na drodze do fazy grupowej Ligi Europy. FC Utrecht to czwarty zespół poprzedniego sezonu holenderskiej Ere-divisie. Ekipa trenera Erika ten Haga podobnie jak Kolejorz sprzedała w letnim okienku transferowym swoich najlepszych zawodników do bogatszych klubów. I tak jak poznaniacy nie jest jeszcze w najwyższej formie, bo grę na międzynarodowej arenie musi łączyć z przygotowaniami do sezonu ligowego, który w Kraju Tulipanów rozpoczyna się dopiero w połowie sierpnia.
Zobacz też: Mecz Lech - Utrecht. Na żywo w telewizji i internecie. Gdzie oglądać? [LIVE, TV, ONLINE]
FC Utrecht ma niższy współczynnik punktowy niż Kolejorz (6,712 - 10,950), ale to drużyna o porównywalnym potencjale sportowym do poznaniaków. Tak jak Lech dobrze szkoli wychowanków i ma z tego wysokie profity. Niedawno za 7 mln euro Eintrachtu Frankfurt kupił najlepszego napastnika Sebastiena Hallera, a środkowy pomocnik Sofyan Amrabat za 4 mln euro przeszedł do mistrza Holandii Feyenoordu Rotte-rdam. Odszedł też drugi ofensywny pomocnik Nacer Ba-razite. Marokańczyk wyceniany na 2,5 mln euro na zasadzie wolnego transferu trafił do Malatyasporu. Ta trójka miała największy udział w sukcesach drużyny w poprzednim sezonie. Trudno ich będzie zastąpić, Holendrzy sami przyznają, że ich zespół jest w przebudowie, a nowi piłkarze potrzebują trochę czasu na zgranie się z kolegami.
Zobacz też: Sportowe podsumowanie
W tej chwili najwyżej wycenianym przez transfermarkt piłkarzem Utrechtu jest Yassin Ayoub (4,5 mln euro). On z kolei ma propozycję gry z Bursasporu, ale na razie kluby nie porozumiały się w kwestii sumy odstępnego. Jeśli Ayoub nie spakuje walizek, Kolejorz będzie musiał też zwrócić baczną uwagę na Zakarię Labyada. To kolejny dobrze wyszkolony pomocnik, który wiosną strzelił 3 gole i zanotował pięć asyst, w meczu z Maltańczykami miał udział przy dwóch bramkach
FC Utrecht podobnie jak Kolejorz zaliczył oprócz pucharowych sukcesów też spektakularne wpadki. W sezonie 2010/11 awansował do fazy grupowej Ligi Europy i zajął ostatnie miejsce w grupie z Liverpoolem, Steauą Bukareszt i Napoli. Dwa lata później odpadł z luksemburskim FC Differdange 03. Teraz też miał wstydliwy występ. Z maltańską Vallettą FC zremisował wyjazdowy mecz 0:0. Awans do III rundy zapewnił sobie dopiero wygraną 3:1 na własnym stadionie.
Zobacz też: Lech - Utrecht: Co trzeba wiedzieć o rywalach Kolejorza?
Lech po raz drugi będzie rywalizował z zespołem z Holandii. W grudniu 2008 roku wygrał z Feyenoordem Rotterdam 1:0 po bramce Ivana Djurdjevicia i to zwycięstwo dało mu awans 1/16 Pucharu UEFA. FC Utrecht też po raz drugi będzie rywalizował z polskim klubem. W sezonie 2002/03 Holendrzy grali z Legią Warszawa. Oba mecze przegrali 1:3 i 1:4. Nie mielibyśmy więc nic przeciwko temu, by Kolejorz powtórzył te rezultaty.