Fatalne wieści ws. reprezentanta Polski. Jakub Moder nie pojedzie na mundial?
Jakub Moder leczy od kwietnia zerwane więzadła krzyżowe. Kontuzji nabawił się podczas ligowego meczu Premier League. Mateusz Borek dowiedział się, że polski pomocnik ma przejść kolejny zabieg. Rehabilitacja przebiegała dotąd nieprawidłowo. To fatalne wieści w kontekście MŚ 2022, które odbędą się już w listopadzie.
fot. Lukasz Gdak
Jakub Moder prawdopodobnie nie wybierze się do Kataru z innymi reprezentantami. Mimo dobrych występów na przestrzeni ostatnich sezonów, jego rozwój zatrzymała najgorsza możliwa kontuzja dla piłkarza. W kwietniu, w starciu z jednym z rywali, zerwał więzadła krzyżowe. Potrzebna była operacja, a rekonwalescencja miała potrwać co najmniej pół roku.
Optymistyczny scenariusz zakładał, że Moder wróci do gry w październiku. Miałby niewiele czasu na przekonanie do siebie Czesława Michniewicza, ale też sam zawodnik wyrobił sobie taką renomę, że byłby pewniakiem do wyjazdu, gdyby tylko była pewność, że jest zdrowy.
Fatalne wieści przekazał Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu".
- Bardzo martwią mnie najnowsze informacje nt. Jakuba Modera. Okazuje się, że ta jego rehabilitacja była niestety źle poprowadzona w Anglii i konieczny będzie drugi zabieg. To praktycznie wyklucza go z udziału w mistrzostwach świata - powiedział dziennikarz.
W środku pola zastępstwo dla Modera się znajdzie. Są tu Grzegorz Krychowiak, Jacek Góralski, Piotr Zieliński, Krystian Bielik i Karol Linetty. Problem w tym, że żaden z nich nie jest tak skuteczny, jak Moder, który ma dużo wygranych pojedynków w ofensywie i nie boi się brać na swoje barki ciężaru rozgrywania.
- Patrzę, ile jest pieniędzy w lidze angielskiej i rosyjskiej i myślę, że tam jest najgorsza opieka medyczna w stosunku do potencjału finansowego. Mogliby mieć wszystko, najlepszych specjalistów z całego świata - dodał Borek.