Betclic 3 liga. Wiązownica przespała drugą połowę i przegrała że Świdniczanką
Nasz zespół zmarnował rzut karny, potem strzelił gola, ale nie poszedł za ciosem i w drugiej połowie dał się ograć ekipie ze Świdnika.
Gościnnie zespół z Wiązownicy poprowadził Dariusz Majcher, bo zarówno Valerij Sokolenko jak i jego asystent Hubert Kasia musieli pauzować za czerwone kartki. Gospodarze już w 5 minucie mogli i powinni objąć prowadzenie. Po faulu Miłosza Kutyły na Arkadiuszu Kasi w polu karnym wiązowniczanie dostali jedenastkę. Niestety, sam poszkodowany uderzył zbyt słabo i bramkarz bez trudu sparował piłkę na róg. Od tego momentu Świdniczanka przesunęła się bardziej do przodu i w 24 minucie była blisko gola. Koronkową akcję strzałem minimalnie obok słupka kończył Mikołaj Kosior. W 40 minucie nasz zespół wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Jakuba Jarocha i za sprawą Rusłana Hrabovskyiego, który w tempo wyskoczył zza obrońców, dokładając nogę nie dał szans golkiperowi przyjezdnych.
Drugą połowę wiazowniczanie zaczęli zbyt ospale i w 51 minucie, po rzucie różnym stracili prowadzenie. Gola na remis strzałem głową zdobył niepilnowany Jakub Szymala. W 54 minucie Świdniczanka była bliska drugiego trafienia, na szczęście dla miejscowych Oskar Jeż zdołał wyłapać futbolówkę lecącą tuż przy słupku. W 70 był już jednak bezradny. Michał Paluch urwał się obrońcom i huknął celnie z dystansu. Było w tym trochę kontrowersji, bo z trybun wydawało się, że był na pozycji spalonej. W 90 minucie z dystansu strzelał Jakub Wójcik. To była doskonała okazja na wyrównanie, ale bramkarz ze Świdnika popisał się piękną paradą.
KS Wiązownica - Świdniczanka Świdnik 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Hrabovskyi 40, 1:1 Szymala 51, 1:2 Paluch 70.
Wiązownica: Jeż - Hrabovskyi, Morąg (89. M. Kasia), A. Kasia, Michalik - Tonia ż (46. Omuru), Kitliński ż, Janiczak, Kordas - Jaroch (70 J. Wójcik), M. Wójcik (70 Łazor). Trener: Dariusz Majcher.
Świdniczanka: Socha - Koźlik [90.cz], Bayer, Zuber, Paluch ż, ż cz(85. Koper) - Futa ż, Kosior (66. Wojtak ż), Szymala, Bartoszek - Kutyła (66. Kuchta), Sikora (85. Myszka). Trener: Łukasz Gieresz.
Sędziował: Kozub (Brzesko). Widzów: 250