menu

Liga Europy. Swansea gromi Valencię na Mestalla (ZDJĘCIA)

19 września 2013, 21:31 | Antoni Maciaszek

Mecz na Estadio Mestalla był bardzo jednostronnym widowiskiem. Łabędzie pokazały swoją klasę, a Valencia, że przeżywa wielki kryzys. Zobacz zdjęcia ze spotkania!

Spotkanie rozpoczęło się od walki w środkowej strefie boiska. Widać było jednak, że spokojniej i dokładniej piłkę rozgrywają goście. Wydarzeniem, które zaważyło na całym spotkaniu, było wyrzucenie z boiska Adila Ramiego w 10. minucie meczu. Francuz sfaulował Wilfrieda Bony'ego, po tym jak ten zabrał mu piłkę i wybiegał na pozycję sam na sam z Vicente Guaitą. Od tego momentu na boisku istniała już tylko jedna drużyna.

Pierwsza bramka padła już w 14. minucie, a w roli głównej znów wystąpił Wilfried Bony. Michu urwał się obrońcom na lewym skrzydle, dośrodkował po ziemi na dwudziesty metr, a Iworyjczyk pewnie pokonał bramkarza Valencii. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie, mimo że Łabędzie miały swoje okazje. Niecelnie główkowali jednak obaj napastnicy: Bony i Michu. Kolejne gole było jednak tylko kwestią czasu.

Po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie. Swansea spokojnie rozgrywało piłkę, co raz stwarzając sobie kolejne okazje. Hiszpanie mogli się tylko bezradnie przyglądać. Efekt dobrej gry gości przyszedł w 58. minucie. De Guzman podał do Pozuelo, a ten zagrał prostopadłą piłkę w pole karne do Michu, który mocnym, niewysokim strzałem pokonał Guaitę. Na trzecią bramkę kibice gości musieli czekać tylko cztery minuty. Przepięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się de Guzman. Podkręcona piłka w samo okienko. Bramkarz nie miał żadnych szans.

Do końca meczu zarówno wynik jak i obraz gry, już nie uległy zmianie. Swansea wygrywa pewnie i zasłużenie zajmuje pozycję lidera grupy A. W drugim meczu tej grupy szwajcarskie St. Gallen ograło 2:0 rosyjski Kuban Krasnodar. W następnej kolejce Kuban podejmuje Valencię, a Swansea St. Gallen.


Polecamy