menu

Lech - Utrecht: Holendrzy też wierzą w awans

2 sierpnia 2017, 20:33 | Maciej Lehmann

- Tak naprawdę to przed tygodniem nie wiedzieliśmy czego się spodziewać po Lechu. Nasza gra była nastawiona na defensywę, bo nie chcieliśmy stracić gola na własnym stadionie. Wyciągnęliśmy z tego spotkania wnioski. Przeanalizowaliśmy nie tylko naszą grę, ale też rywala. Znamy jego słabsze strony i to co możemy wykorzystać, by zwyciężyć. Moim zdaniem mamy na to szanse - powiedział trener FC Utrecht Eric ten Hag.

W pierwszym meczu Lech zremisował w Holandii 0:0
W pierwszym meczu Lech zremisował w Holandii 0:0
fot. Przemysław Szyszka

Holenderski zespół, był przed tygodniem nieco zaskoczony postawą Lecha. Ale sam też nie przypominał zespołu, który w poprzednim sezonie zajął miejsce tuż za „wielką trójką” Feyenoordem, Ajaksem i PSV. Drużynę opuścili kluczowi gracze ofensywni, widać też było, że nowi piłkarze jeszcze nie rozumieją się ze swoimi partnerami i ekipa ten Haga jest dopiero w trakcie przygotowań do sezonu, który dla niej zaczyna się dopiero za tydzień.

- U siebie nie zagraliśmy zbyt dobrze. Ale przez te kilka dni mieliśmy szansę wiele rzeczy poprawić. Wyciągnęliśmy wnioski i wierzymy w możliwość odniesienia sukcesu - powiedział szkoleniowiec FC Utrecht.

Jego zdaniem wynik 0:0 jest dobry w kontekście rewanżu w Poznaniu. - W europejskich pucharach liczą się bramki zdobyte na wyjeździe, a nam udało się jej nie stracić. Dzięki poprzedniemu spotkaniu wiele się nauczyliśmy - podkreśla trener.

Holendrów nie przeraża też fakt, że Kolejorza dopingować będzie 30 tys. widzów, a sympatycy FC Utrecht kupili tylko ok. 200 biletów z puli 2 tysięcy jakie przygotował im Lech.

- Dla moich piłkarzy gra przy pełnych trybunach nie będzie nowością. Mamy zawodników, którzy grali w takich warunkach co tydzień. Cieszymy się na mecz w takiej atmosferze - powiedział Eric ten Hag.

W jego zespole może zabraknąć największej gwiazdy Yassina Ayouba, który chce odejść z FC Utrechtu, a na dodatek narzeka na uraz biodra. Warto dodać, że arbitrem spotkania będzie Mads-Kristoffer Kristoffersen z Danii, a transmisję przeprowadzi TVP Poznań i TVP Sport.

Trener Lecha przed meczem z Utrechtem:


Źródło: MJ Media/x-news


Polecamy