Rewolucja w rzutach karnych? Ma być jak w tie-breakach
Międzynarodowa Unia Piłkarska (IFAB) szykuje duże zmiany w rozgrywaniu serii rzutów karnych. Przeprowadzone przez nią badania wykazały, że dotychczasowe zasady faworyzują zespoły, które "jedenastki" strzelają jako pierwsze.
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski
Międzynarodowa Unia Piłkarska przygotowuje nowy projekt rozgrywania serii rzutów karnych, który ma zrównoważyć szanse obu drużyn. Konkursy "jedenastek" mają przejść zmiany, które upodobniłyby je do tenisowego tie-breaka.
Wg nowych założeń piłkarze zespołu, który wygrał losowanie, strzelaliby jako pierwsi, ale potem przeciwnicy podchodziliby do kolejnych dwóch rzutów karnych. Gdyby po pięciu próbach utrzymywał się remis, dalsza rywalizacja odbywałaby się na obecnie obowiązujących zasadach.
Current penalty shootout format: ABABABABABProposed penalty shootout format: ABBAABBAABAre IFAB on to something? https://t.co/QsHeAIn76D pic.twitter.com/d2R6BTpmx6— PA Dugout (@PAdugout) 3 marca 2017
Nowe zasady będą teraz przechodzić testy w mniej istotnych pucharach. Jeśli sprawdzą się w praktyce, to reforma karnych obejmie najważniejsze rozgrywki.
[reklama]