PKO Ekstraklasa. Nudny początek kolejki. Zagłębie Lubin z pierwszym golem i zwycięstwem
PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice nie zaczął sezonu nawet źle. To jest katastrofa. Po dwóch meczach gliwiczanie nie mają bramki i nawet punktu na swoim koncie. Zagłębie ma za sobą trzecie spotkanie. Zdobyło pierwszą bramkę w sezonie. Ta wystarczyła do wygranej na wyjeździe. Miedziowi kończyli mecz w dziesiątkę.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
W pierwszej połowie działo się niewiele, a to i tak jest dużo powiedziane. Jedyną sytuację wartą uwagi miał Piast. Prostopadłe podanie Alberto Torila do Kamila Wilczka, ten znalazł się około 10 metrów przed bramką. Uderzył z półobrotu i świetnie wybronił to Kacper Bieszczad. Dobre podanie, świetne wyjście na pozycję. Zabrakło precyzji przy strzale.
Po przerwie optyczną przewagę zyskali goście. Opłaciło się to znakomitą okazją Martina Doleżala. Napastnik otrzymał płaskie podanie od Starzyńskiego. Wygrał przebitkę z Czerwińskim i miał już przed sobą tylko Placha. Uderzył jednak prosto w nogę bramkarza.
Lubinianie zdobyli gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wybicie Frantiska Placha, piłka odbiła się od uda jednego z obrońców, dopadł do niej Gruzin i umieścił ją w siatce. Arbiter sprawdzał pozycję spaloną, ale trafienie było prawidłowe.
Strzelec gola wylatuje z boiska! Chwilę po wznowieniu Gaprindaszwili spóźnił swoją interwencję wślizgiem. Postawna noga Pyrki znacznie ucierpiała. Nie ma mowy o innej decyzji. Zagłębie kończyło w osłabieniu.
Sytuację meczową miał w doliczonym czasie gry Damian Kądzior. Świetnie poradził sobie w pojedynku biegowym Rauno Sappinen. Wygrał przebitkę z drugim obrońcą. Wycofał do Chrapka, ten wyłożył futbolówkę Kądziorowi. Wystarczyło mocno dostawić stopę, żeby zanotować celne uderzenie z 16 metrów. Fatalnie przestrzelił skrzydłowy.
Atrakcyjność meczu: 3/10
Piłkarz meczu: Filip Starzyński
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy