Oceniamy lechitów po meczu z Pelisterem (3:0)
Noty piłkarzy Lecha Poznań w skali od 1 do 10.
fot. Fot. Waldemar Wylegalski
JASMIN BURIC – 5
Bałkańska krew „Jasia” czasami za bardzo buzuje. Jego „wycieczka” poza pole karne w pierwszej połowie była kuriozalnym wypadem. Skończyło się na wolnym i żółtej kartce, ale mogło być gorzej. W drugiej połowie zrehabilitował się obroną „setki”.
ROBERT GUMNY – 5
Kolejny mecz, w którym młody obrońca uczył się automatyzmów. Bardziej jednak niż zgrania na razie brakuje mu przebojowości. Prawa strona Lecha miała więcej pracy, ale to nie znaczy, że Gumny był słabym punktem Kolejorza. Grał poprawnie.
LASSE NIELSEN – 6
Na tle Macedończyków wypadł niczym mentor i profesor. Bezbłędny w defensywie i groźny przy stałych frgamentach gry. Po jednym z rogów był bardzo blisko trafienia do siatki. Z taką formą może liczyć na miejsce w podstawowej jedenastce.
ŁUKASZ TRAŁKA – 7
Eksperymentalne ustawienie na stoperze absolutnie go nie zdeprymowało. Przy mniej wymagającym rywalu były kapitan Kolejorza na tej pozycji nie radzi sobie gorzej niż jako defensywny pomocnik. Zdobył gola, który pozbawił Pelistera złudzeń.
WOŁODYMYR KOSTEWYCZ – 6
Ukrianiec to solidna firma i gra z żywiołowym, ale słabo wyszkolonym przeciwnikiem nie mogła sprawić mu kłopotów. Rzadko decydował się na błyskotliwe rajdy, ale w Strumicy słońce prażyło niemiłosiernie, więc można mu to wybaczyć.
ABDUL AZIZ TETTEH – 5
Pomocnik Kolejorza w lidze musi wylać na boisku znacznie więcej potu. W starciu ze zdobywcą Pucharu Macedonii mógł sobie pozwolić na taryfę ulgową. Mimo to tradycyjnie imponował nieustępliwością i twardą, bezkompromisową grą.
MARIO SITUM – 5
W pierwszym kwadransie, wspólnie z Majewskim, nadawał ton grze lechitów. Potwierdził, że jest graczem kreatywnym, i że ma smykałkę do efektownego „holowania” piłki. Potem jednak zniknął z pola widzenia i na drugą połowę już nie wyszedł.
MACIEJ GAJOS – 6
Człowiek od czarnej roboty robił swoje i nie przejmował się ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Nowy kapitan Kolejorza nie był zbyt widoczny w tym mało pasjonującym spotkaniu, ale w 17 min huknął jak z armaty i minimalnie chybił.
RADOSŁAW MAJEWSKI – 6
„Maja fruwa tu i tam, świat swój pokazując nam”. Słowa znanej piosenki pasują też do pomocnika Lecha, ale kibice z Bułgarskiej chcieliby, żeby ten piłkarski świat lidera poznaniaków był jeszcze bardziej barwny i fascynujący, choć brawa za asystę.
NICKLAS BAERKROTH – 4
Szweda przedstawiano jako kandydata na objawienie naszej ligi, ale na razie kieszonkowy skrzydłowy niczym się nie wyróżnia poza niezłym przyspieszeniem. W jego grze jest dużo chaosu, ale trudno się dziwić, skoro piłka nie klei mu się do nogi.
NICKI BILLE – 4
Jeśli Lech będzie swoją ofensywę opierał na Duńczyku, to nie wróżę mu sukcesów. W pierwszej połowie ociężały snajper wywalczył wolnego, a w drugiej zrobił sobie wolne. Ze strzeleckich obowiązków wyręczyli go na szczęście koledzy.
ZMIENNICY
MACIEJ MAKUSZEWSKI – 6 świetne asysty przy drugiej i trzeciej bramce, tradycyjnie siał popłoch w szeregach rywala.
DARKO JEVTIC – 6 zaliczył wejście smoka, bo trafił do siatki tuż po wbiegnięciu na boisko.
KAMIL JÓŹWIAK – 6 wykończenie kontry „Makiego” pierwszorzędne.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com
Info z Polski