Europejskie puchary – czy Polska zyskała w rankingu? Niemalże perfekcyjny wieczór polskich drużyn
21 lipca był bardzo dobrym dniem dla polskich klubów jeśli chodzi o europejskie puchary. W czwartkowy wieczór zagrały aż cztery polskie drużyny – Lech Poznań, Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk. Żaden z naszych zespół nie przegrał, co więcej, nie zabrakło też efektownych wygranych.
fot. Adam Jastrzebowski
Wyniki pierwszych spotkań drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji Europy:
- Lech Poznań 5:0 Dinamo Batumi
- Raków Częstochowa 5:0 Astana
- Pogoń Szczecin 1:1 Brøndby
- Rapid Wiedeń 0:0 Lechia Gdańsk
Po latach kompromitacji w europejskich pucharach, polscy kibice wreszcie mogli czuć dumę z występów swoich drużyn na międzynarodowej arenie. W meczach Lecha i Rakowa widać było całkowitą dominację naszych zespołów. Pogoń i Lechia pokazały się z bardzo dobrej strony w spotkaniach z renomowanymi rywalami. Jaki wpływ na europejski ranking miały te dobre występy?
Ranking krajowy:
23. Szwecja - 18,125 (punkty)
24. Bułgaria - 16,750
25. Słowacja - 15,750
26. Węgry - 15,625
27. Rumunia - 15,125
28. Polska - 14,750
29. Azerbejdżan - 13,125
30. Słowenia - 11,875
31. Kazachstan - 11,875
32. Mołdawia - 10,000
33. Białoruś - 9,750
Po bardzo dobrych występach wszystkich polskich klubów, do krajowego rankingu mogliśmy dopisać 0,750 punków. Pomimo dobrego wyniku, nie udało nam się wyprzedzić wyżej notowanej Rumunii, która również zapunktowała wczorajszej nocy – Rumuni zdobyli 0,650 punktów.
Przez pewien moment wczorajszego wieczoru kibice mogli liczyć na to, że Polska wyprzedzi Rumunię i wskoczy na 27. miejsce w rankingu. Stałoby się tak gdyby Sepsi Sfântu Gheorghe przegrał swój mecz z Olimpiją Lublaną (od czwartej minuty przegrywał 0:1). Ostatecznie rumuński klub wygrał 3:1, a inne rumuńskie kluby także poradziły sobie całkiem nieźle - CFR Cluj wygrał z Inter Club d'Escaldes, natomiast Universitatea Krajowa zremisowała z KF Vllaznia 1:1. Jedynym przegranym został klub FCSB, który uległ na wyjeździe Saburtalo Tbilisi 0:1.
Jeśli chodzi o grupę pościgową możemy być raczej spokojni – Polska nie musi się obawiać, że spadnie w rankingu
Kluby z Azerbejdżanu zdobyły łącznie tylko 0,250 puntków, dzięki wygranej Karabachu z FC Zürich 3:2. Pozostałe azerskie kluby zawiodły i zarówno Zira, jak i Qabala są bliskie pożegnania się z rozgrywkami.
Słoweńcy nie wygrali ani jednego z czterech meczów. Zdobyli oni tyle samo punktów co Azerowie (0,250), tylko i wyłącznie dzięki remisom Mury (1:1) oraz Mariboru (0:0).
W przypadku Kazachstanu mieliśmy bezpośredni wpływ na to ile punków zdobędą, a to za sprawą Rakowa Częstochowa, który grał z Astaną. Zespół Marka Papszuna pokazał jakość i całkowicie zdetronizował rywala, dzięki czemu może być raczej pewny przejścia do kolejnej rundy i wyeliminowania kazachskiego zespołu. Jedyne punkty, które udało się Kazachom zdobyć to wygrana Toboł z Lincoln Red Imps i dopisanie 0,250 punktów.
- Wygrywanie dziś w pucharach skraca nam drogę do nich w następnych latach. To jest kluczowe w kontekście rozwoju. – powiedział w rozmowie z GOL24 Jan Sikorski – spec od rankingów UEFA
-Wiadomo, są ludzie, którzy nigdy nie będą życzyć dobrze Legii lub Lechowi i Pogoni. Ogólna świadomość ulega jednak poprawie. Kibice zdają sobie sprawę, że wspieranie grających drużyn w pucharach to szansa na rozpoczynanie rozgrywek na ich dalszych etapach i większe pieniądze do ligi. – dodaje ekspert
Lech Poznań oraz Raków Częstochowa są już raczej pewni przejścia do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Tylko jakaś piłkarska katastrofa mogłaby sprawić, że zmarnują pięciobramkową zaliczę z pierwszego meczu. Pod znakiem zapytanie stoją jeszcze mecze Pogoni i Lechii, ale postawa obu zespołów w czwartkowych meczach napawa optymizmem.
W przypadku awansu, Kolejorz trafi na zwycięzcę meczu Víkingur Reykjavík - The New Saints. Zespół z Islandii wygrał w pierwszym meczu 2:0 i jest bliżej spotkania z mistrzem Polski. Jeśli Raków nie roztrwoni zaliczki z Astaną, w kolejnej rundzie przypadnie im prawdopodobnie FC Spartak Trnava, która wygrała swój mecz z Newtown AFC aż 4:1. W przypadku awansu Pogoni, przyjdzie im się zmierzyć z FC Basel lub Crusaders FC. Szwajcarzy wygrali pierwszy mecz 2:0 i są chyba najcięższym przeciwnikiem polskich drużyn. Gdyby Lechia wygrała z Rapidem, trafi na wygranego z pary Aris Limassol - Neftchi Baku PFC.
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Więcej o LIDZE KONFERENCJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele