Droga Manchesteru United do elity prowadzi przez Ligę Europy
fot. AFP/EAST NEWS
Przed sezonem Manchester United był przez wielu uważany za faworyta ligi angielskiej. Kontrakt Zlatana Ibrahimovicia, rekordowy transfer Paula Pogby i przyjście „The Special One” José Mourinho miały przywrócić sukcesy, na które kibice tak czekali od czasów sir Alexa Fergusona.
United ma szansę na zdobycie aż trzech trofeów w obecnym sezonie, po tym, jak wygrali Tarczę Wspólnoty i Puchar Ligi Angielskiej. Paradoks sezonu Czerwonych Diabłów polega jednak na tym, że zdobycie trzech pucharów może zostać uznane za porażkę, gdyż liga miała być głównym priorytetem zespołu. W niej podopieczni José Mourinho zajmują dopiero piąte miejsce i po kontuzji Zlatana Ibrahimovicia nie zanosi się, by wyprzedzili Manchester City czy Liverpool. Tak więc Liga Europy będzie najpewniej drogą United do przyszłorocznej Ligi Mistrzów.
W półfinale Czerwone Diabły zagrają z hiszpańską Celtą Vigo, która dotychczas wyeliminowała w fazie pucharowej Szachtar Donieck, FK Krasnodar i Genk. Prowadzony przez argentyńskiego szkoleniowca Eduardo Berizzo zespół zajmuje obecnie 11. lokatę w lidze hiszpańskiej i Liga Europy jest ich jedyną szansą na grę w europejskich pucharach. W zeszłym sezonie Celta zajęła szóste miejsce w tabeli ligowej - zaledwie cztery lata po awansie do La Ligi. Hiszpanie nigdy nie zdobyli prestiżowego pucharu, ale w ostatnich dwóch edycjach Pucharu Króla awansowali do półfinału.
- Mam nadzieję, że Celta pokona w czwartek Manchester i dojdzie do finału - powiedział dla Radio Marca Vigo były piłkarz Celty, a obecnie zawodnik Manchesteru City Nolito.
- Piłkarze muszą być skupieni i wykańczać nieliczne szanse, jakie będą im dane. United są dobrym zespołem, ale Celta również - dodał.
Celta jest znana z dobrej gry przeciwko wielkim zespołom. W październiku drużyna Berizzo zszokowała Katalończyków, pokonując FC Barcelonę 4:3.
Rezultat czwartkowego spotkania i gra w Lidze Mistrzów może mieć znaczący wpływ na drużynę José Mourinho. Kibice United czekają na grę w najlepszych klubowych rozgrywkach świata już trzy lata i powoli kończy im się cierpliwość. Fakt ten może być również kluczowy podczas letniego okienka transferowego. United jest łączone z francuskim fenomenem Kylianem Mbappe, ale wątpliwe jest, by 18-latek chciał zostawić drużynę grającą w półfinale Ligi Mistrzów dla zespołu zajmującego piąte miejsce w Anglii i grającego w Lidze Europy. SkySports podało jednak, że klub z Manchesteru nie przedstawił Francuzom konkretnej oferty.
- Byłbym hipokrytą, gdybym powiedział, że nie wzbudził u mnie zainteresowania. Niestety wiele wielkich drużyn zwróciło na niego uwagę. W niektórych aspektach przypomina mi on młodego Thierry’ego Henry’ego - powiedział o Mbappe trener Arsenalu Arsene Wenger.
W kontekście Czerwonych Diabłów mówi się również o innym półfinaliście Ligi Mistrzów - Antoinie Griezmannie. Napastnik Atletico już kiedyś mówił o swojej chęci gry w Premier League, a United ma ponoć sięgnąć również po jego kolegę z zespołu Jana Oblaka.
Manchester z pewnością będzie również szukał bocznych obrońców, na których Mourinho narzeka cały sezon. O ile Antonio Valencia spisuje się tymczasowo dobrze, to lewa strona formacji wymaga transferów lub powrotu do formy Luke’a Shawa.
MAGAZYN SPORTOWY24;nf - Piotr Czachowski podsumowuje rundę zasadniczą Ekstraklasy
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/12961d08-ae0d-9cdd-333f-600ba7b08b0f,c3078871-5725-9260-6e75-735a3104d7fc,embed.html[/wideo_iframe]