Arka już po pierwszych zajęciach w Gniewinie. Brazylijczyk kontuzjowany?
W poniedziałek piłkarze Arki zameldowali się w Gniewinie, gdzie trenować będą do soboty. Niestety, już pierwszego dnia pojawiły się problemy.
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
Tuż po przyjeździe do Gniewina gdynianie zameldowali się w Hotelu Mistral Sport, w tym samym, w którym w 2012 roku przebywała reprezentacja Hiszpanii w trakcie odbywających się w Polsce mistrzostw Europy. I tak na przykład Paweł Abbott trafił do pokoju, w którym mieszkał Fernando Torres, a trener Grzegorz Niciński dostał klucze od pokoju Gerarda Pique.
Dla żółto-niebieskich najważniejsze są jednak zajęcia. Dlatego tuż po obiedzie i krótkim odpoczynku piłkarze i sztab szkoleniowy udali się do salki treningowej, a później już na boisko. Na tym drugim etapie ćwiczyli podania i odbyli trening tlenowy z akcentem strzeleckim. - Akurat teraz będziemy pracować nad wytrzymałością specjalną oraz siłą dynamiczną - zapowiadał tuż przed wyjazdem do Gniewina Grzegorz Witt, drugi trener Arki.
Niestety, już pierwszego dnia pojawiły się problemy. Kontuzję zgłosił Alan Fialho, który w poniedziałek obchodził swoje 23 urodziny. - Alan zgłosił ból stopy i pojechał na konsultację, która określi zakres jego udziału w dalszych zajęciach podczas zgrupowania - tłumaczy Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki Gdynia. Kibicom przypominamy, że od wtorku karnety odbierać mogą ci, którzy zakupili je w pierwszym etapie sprzedaży (są do odbioru w biurze marketingu Arki).
Jednocześnie działacze klubu przypominają, że tylko do środy można przedłużać karnety z rundy jesiennej (ci, którzy chcą zachować swoje miejsce). Po tym dniu miejsca niewykupione zostaną zwolnione.