menu

Anna Lewandowska i Marina Łuczenko-Szczęsna pierwszy raz wspólnie na meczu FC Barcelony. "Baby Mommy na wychodnym"

wczoraj 16:24 | JCZ

Marina Łuczenko-Szczęsna zaliczyła debiut jako fanka FC Barcelony na Stadionie Olimpijskim. W środowy wieczór w towarzystwie Anny Lewandowskiej zasiadła w loży podczas wygranego 4:1 meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Dzieci zostały w domu. - Baby Mommy na wychodnym - komentuje wspólne zdjęcie Marina.

Anna Lewandowska i Marina Łuczenko-Szczęsna
fot. Instagram
Marina na meczu Barcelona - Bayern
fot. Instagram
Anna i Robert Lewandowscy po meczu Barcelona - Bayern
fot. Instagram
Marina Łuczenko-Szczęsna i Anna Lewandowska
fot. Instagram
Rodziny Lewandowskich i Szczęsnych w Barcelonie
fot. Instagram
1 / 5

[spis_tresci][/spis_tresci]

Barcelona - Bayern: Anna Lewandowska i Marina Łuczenko-Szczęsna na widowni


Do tej pory Anna Lewandowska z Mariną Łuczenko-Szczęsną oglądały razem mecze swoich mężów głównie na PGE Narodowym w Warszawie i hitowe podczas wielkich turniejów, choć akurat nie w Niemczech, bo wtedy żona Wojciecha Szczęsnego była na końcówce ciąży z Noelią; urodziła ją chwilę po Euro.

Wczoraj rozpoczął się dla nich rozdział: FC Barcelona. Anna Lewandowska, dotąd obracająca się w międzynarodowym gronie, zasiadła na trybunach z debiutującą Mariną Łuczenko-Szczęsną. Pogoda była świetna (około 20 stopni Celsjusza), o czym świadczą kreacje. Widowisko - jeszcze lepsze! - Baby mommy na wychodnym - opisała swoje zdjęcie z popcornem Marina.

Zdjęcia z trybun zamieszczone w mediach społecznościowych odbiły się szerokim echem.
- Piękna - napisała o Marinie partnerka Arkadiusza Milika, Agata Sieramska.

Zdjęcia WAGs z meczu Barcelona - Bayern


[przycisk_galeria]

Barcelona - Bayern. Anna Lewandowska: Jestem z ciebie taka dumna


"Dzień meczowy" zaczął się u Roberta Lewandowskiego bardzo wcześnie. Rankiem wspólne zdjęcia ze śniadania wrzuciła Anna. Snajperowi najwyraźniej mocy dodało zielone smoothie z plackami proteinowymi. Dzięki jego bramce FC Barcelona odzyskała prowadzenie, odpowiadając na gola Harry'ego Kane'a.

Lewandowski przy aplauzie kibiców zszedł z boiska w drugiej połowie. Zgodnie z zapowiedzią trenera Hansiego Flicka Wojciech Szczęsny jeszcze nie zadebiutował - zamiast niego bronił ponownie Inaki Pena.

Po ostatnim gwizdku Szczęsny z Lewandowskim szaleli razem z kibicami. Wojtek już się wkręcił w kataloński klimat, co widać na nagraniach.

- Jestem z ciebie taka dumna - tak występ Lewego skomentowała z kolei jego żona, Anna.

[twitter]https://twitter.com/_BarcaInfo/status/1849007941946376509[/twitter]