Liga Europejska - iberyjskie półfinały
Patrząc na półfinalistów obecnych rozgrywek można stwierdzić, że mamy wręcz do czynienia z Ligą Iberyjską. Tak się bowiem składa, że w skład czwórki półfinałowej wchodzą aż trzy zespoły z Portugalii i jeden z Hiszpanii, co z pewnością jest dużym zaskoczeniem.
Liga Europejska - wyniki, terminarz, live - więcej o rozgrywkach w specjalnym dziale
W pierwszej parze półfinałowej zmierzą się Benfica Lizbona ze Sportingiem Braga. Mamy więc pewność, że w Dublinie na pewno zobaczymy przynajmniej jeden zespół z Portugalii. Polskich kibiców pojedynek ten powinien szczególnie interesować, a to ze względu na zespół Bragi, który w 1/16 finału wyeliminował Lecha Poznań.
W ogóle Sporting Braga to największa rewelacja tej edycji Ligi Europejskiej. Podopieczni Domingosa Pacienci, kiedyś znakomitego snajpera między innymi FC Porto, do rozgrywek LE dostali się poprzez Ligę Mistrzów, gdzie zajęli trzecie miejsce w swojej grupie (pokonali chociażby Arsenal Londyn 2:0). W fazie pucharowej wyeliminowali kolejno: Lecha Poznań, Liverpool FC oraz Dynamo Kijów. Zwłaszcza wyeliminowanie zespołu z Anfield Road było wielką niespodzianką.
Drużyna Bragi znakomicie radzi sobie w grze defensywnej, dość powiedzieć, że w w dotychczasowych meczach biało-czerwoni stracili zaledwie dwa gole. Również ich rywale, czyli Benfica Lizbona przedostali się do Ligi Europejskiej poprzez Ligę Mistrzów. "Orły" z Lizbony rozkręcały się z rundy na rundę, eliminując kolejno: VfB Stuttgart, Paris Saint-Germain oraz PSV Eindhoven. Podopieczni Jorge Jesusa w przeciwieństwie do Bragi stawiają na atak i szybką, kombinacyjna grę. O czym świadczy fakt, że Benfica strzeliła jak na razie 13 bramek, co daje średnią ponad dwa gole na jedno spotkanie.
Tak więc na Estadio Da Luz czeka nas stracie dwóch odmiennych stylów gry: nastawionej na ofensywę Benfiki oraz bazującej na obronie Bragi. Wydaje się, że minimalnie więcej szans na awans należy przyznać Benfice, ale jak będzie w rzeczywistości, pokaże boisko.
Benfica Lizbona - Sporting Braga - relacja NA ŻYWO od 21.05 w Ekstraklasa.net!
Drugą parę półfinałową tworzą FC Porto i Villarreal i to starcie można śmiało nazwać przedwczesnym finałem. Zwłaszcza zaskakująca jest postawa w tym sezonie "Smoków", które idą jak burza. Podopieczni Andre Villasa-Boasa już zapewnili sobie tytuł mistrzowski w Portugalii, teraz ich zadaniem jest zwycięstwo w Lidze Europejskiej. Zespół z Porto swoją przygodę z z rozgrywkami rozpoczął od IV rundy eliminacyjnej, gdzie dwukrotnie pokonały belgijski KRC Genk, potem wygrał grupę L, wyprzedzając Besiktas Stambuł, Rapid Wiedeń i CSKA Sofię. Nnastępnie już w fazie pucharowej okazał się lepszy kolejno od: Sevilli FC, CSKA Moskwa i Spartaka Moskwa.
W dotychczasowych 14 meczach FC Porto odniosło aż 12 zwycięstw, a tylko po razie zremisowało i przegrało (jedyna porażka to 0:1 u siebie z Sevilla FC w 1/16) i notuje rewelacyjny bilans bramkowy 36-12. Tak więc dotychczasowa droga Porto jest doprawdy imponująca i wydaje się, że jeśli ktoś na powstrzymać "Smoki", to właśnie Villarreal.
Hiszpanie również swoją przygodę z Ligą Europejską rozpoczęli od IV rundy eliminacyjnej, w której pokonali dwukrotnie białoruski Dniepr Mohylew, potem wygrali swoją grupę D (przed PAOK Saloniki, Dinamem Zagrzeb oraz Club Brugge). "Żółta Łódź Podwodna" rozkręcała się powoli, bowiem w fazie grupowej nie imponowała, o czym mogą świadczyć chociażby porażki z Dinamem Zagrzeb czy PAOK Saloniki. Jednak od 1/16 finału gracze Juana Carlosa Garrido zaczeli grać zdecydowanie lepiej, o czym świadczy wyeliminowanie: SSC Napoli, Bayeru Leverkusen oraz Twente Enschede.
Villarreal jest niepokonany w fazie pucharowej i z pewnością będzie chciał podtrzymać tą passę w Porto. Jednak nie będzie to łatwe. Na Estadio do Dragao czeka nas prawdziwy hit, w którym ciężko jest wskazać faworyta. W tym starciu bowiem każdy wynik jest możliwy.
FC Porto - Villarreal CF - relacja NA ŻYWO od 21.05 w Ekstraklasa.net!