menu

Liga angielska. Kto załapie się do czołówki?

21 lutego 2014, 19:39 | Przemysław Augustyn

Walka o czwartą lokatę w Premier League, jak co roku będzie bardzo ciekawa. Szansę na miejsce premiowane grą w klasyfikacjach do rozgrywek Ligii Mistrzów mają Manchester United, Liverpool, Everton i Tottenham. Teoretycznie cała czwórka ma jeszcze szansę na sukces, a do końca sezonu zostało tylko 12 spotkań.

Manchester United

Ciężko wyobrazić sobie czołówkę angielskiej ligi bez „Czerwonych Diabłów”. Podopieczni Davida Moyesa grają stanowczo poniżej oczekiwań. Nie mogą wrzucić na wyższy bieg i przez to jak na razie są najdalej od pierwszej czwórki. Drużyna z czerwonej części Manchesteru przyzwyczaiła nas, że zazwyczaj lepiej prezentuje się w drugiej części sezonu. Jednak tradycja ta została stworzona przez sir Alexa Fergusona. Wydaje się, że wszystkie kluby, które w tabeli znajdują się ponad Manchesterem United nie będą przejmowały się owymi statystykami. W końcu utytułowany staruszek nie prowadzi już „Czerwonych Diabłów”, a David Moyes dopiero ma szansę stworzyć jakąś swoją pozytywną historię. Wywalczenie czwartego miejsca w obecnej sytuacji Manchesteru United będzie bardzo trudne, żeby nie powiedzieć, graniczące z cudem. Nawet przy założeniu, że ten sezon zakończy się blamażem „Czerwonych Diabłów”, David Moyes nie powinien pożegnać się z swoją posadą. Tylko co, jeżeli Manchester United nie zmieni nic w przyszłym sezonie?

Terminarz Manchesteru United:

- Crystal Palace vs Man Utd
- West Brom vs Man Utd
- Man Utd vs Liverpool
- West Ham vs Man Utd
- Man Utd vs Man City
- Man Utd vs Aston Villa
- Newcastle vs Man Utd
- Man Utd vs Hull
- Everton vs Man Utd
- Man Utd vs Norwich
- Man Utd vs Sunderland
- Southampton vs Man Utd

Manchester United te trudniejsze spotkania rozegra w przeciągu pięciu najbliższych kolejek. Jeżeli „Czerwone Diabły” chcą się liczyć w walce o Ligę Mistrzów do końca, muszą bez skrupułów rozgromić Crystal Palace, West Brom, West Ham i przede wszystkim Liverpool. Zwycięstwa w tych meczach będą arcyważne nie tylko pod względem punktowym, ale również motywacyjnym. W 28. kolejce „Czerwone Diabły” zmierzą się z Manchesterem City. Wiadomo, że spotkania derbowe zawsze rządzą się swoimi prawami, jednak wygrać z „Obywatelami” może być bardzo ciężko. Poprzednio zdobyte 12 punktów dałyby podopiecznym Davida Moyesa, nawet zakładając porażkę z City, szansę na dalszą walkę. Obecnie „Czerwone Diabły” tracą do czwartego Liverpoolu 11 punktów.

Liverpool

W obu zespołach panujących w Merseyside humory kibiców są o wiele lepsze. Fani Liverpoolu dumnie podkreślają, że ich ulubieńcy z hukiem wracają na salony. Rzeczywiście, zawodnicy „The Reds” stopniowo prezentowali coraz lepszą formę, od kiedy ich trenerem został Brendan Rodgers. Były szkoleniowiec walijskiej Swansea, nie przespał początku obecnej kampanii Premier League i dość solidnie wzmocnił kadrę Liverpoolu. Do zespołu dołączyli m.in. bramkarz Sunderlandu Simon Mignolet, Kolo Toure z Manchesteru City, Mamadou Sakho z PSG, napastnik Celty Vigo Iago Aspas, czy wypożyczony z Chelsea Victor Moses. Kulminacja dobrej formy zawodników z Anfield nastąpiła w obecnej kampanii PL. Bardzo duży udział w tym sukcesie ma duet SAS (Suarez and Sturridge). Przezwisko tej dwójki, nie dość że jest bardzo pomysłowe, to jeszcze niezwykle trafne, bowiem Urugwajczyk i Anglik w tym sezonie mają znakomicie nastawione celowniki i trafiają raz po razie.

Terminarz Liverpoolu:

-Liverpool vs Swansea
-Southampton vs Liverpool
-Liverpool vs Sunderland
-Man Utd vs Liverpool
-Cardiff vs Liverpool
-Liverpool vs Tottenham
-West Ham vs Liverpool
-Liverpool vs Man City
-Norwich vs Liverpool
-Liverpool vs Chelsea
-Crystal Palace vs Liverpool
-Liverpool vs Newcastle

Analizując sytuację w tabeli, Liverpool ma szansę na coś więcej niż tylko czwarte miejsce. Teoretycznie traci do Manchesteru City jeden punkt, jednak „Obywatele” mają rozegrać jeszcze jeden zaległy mecz. Przed „The Reds” w drugiej części sezonu jest jeszcze kilka wyzwań. Muszą pokonać Manchester United, Manchester City, Tottenham czy Chelsea. Jeżeli zawodnicy Liverpoolu nie stracą punktów ze słabszymi rywalami, i wygrają w przynajmniej trzech z powyższych arcyważnych meczy, to powinni zaspokoić apetyt ich fanów i znaleźć się w absolutnej elicie ligi. „The Reds” grają jednak świetny sezon i bez ryzyka mogą powiedzieć, że są w stanie o to powalczyć.

Everton

Everton pod wodzą Roberto Martneza spisuje się zaskakująco dobrze. Nowy szkoleniowiec „The Toffess” solidnie wzmocnił kadrę swojego nowego pracodawcy. Wypożyczył Romelu Lukaku z Chelsea, Garetha Barry’ego z Manchesteru City i Gerarda Deulofelu z FC Barcelony. Innym znaczącym transferem był zakup Jamesa McCarthy’ego. Młody Irlandczyk spisuje się bardzo dobrze i świetnie rokuje na przyszłość. Everton Roberto Martineza słynie z bardzo ofensywnych poczynań bocznych obrońców. Bryan Oviedo i Leighton Baines dzięki tym aspektom gry, znaleźli się w notesach wielu skautów naprawdę solidnych europejskich marek. Włodarze klubu z Goodison Park podczas zimowego okienka transferowego wypożyczyli jeszcze Lacinę Traore z AS Monaco. Młody napastnik posiada imponujące warunki fizyczne (203 cm wzrostu) i w połączeniu z równie dobrze zbudowanym Lukaku, mogą stworzyć bardzo groźny duet.

Terminarz Evertonu:

-Everton vs Crystal Palace (przełożony)
-Chelsea vs Everton
-Everton vs West Ham
-Newcastle vs Everton
-Everton vs Cardiff
-Everton vs Swansea
-Fulham vs Everton
-Everton vs Arsenal
-Sunderland vs Everton
-Everton vs Man Utd
-Southampton vs Everton
-Everton vs Man City
-Hull vs Everton

Everton ma przed sobą jeszcze jedno zaległe spotkanie z Crystal Palace. Przed nimi ciężki mecz z Chelsea. Potem spotkania z teoretycznymi słabszymi rywalami. Najgorzej dla podopiecznych Roberto Martineza zapowiada się końcówka sezonu. „The Toffess” w ciągu pięciu kolejek zmierzą się z Manchesterem United, Manchesterem City, Arsenalem czy Southamptonem. Obecnie mają trzy punkty przewagi na Man Utd a do czwartego Liverpoolu tracą siedem punktów.

Tottenham Hotspur

Swoisty renesans formy, po słabym początku sezonu przeżywa Tottenham. Od kiedy szkoleniowcem „Kogutów” jest Tim Sherwood, zawodnicy stołecznego klubu spisują się o niebo lepiej. Sprzedaż Garetha Bale’a pozwoliła włodarzom Tottenhamu zaszaleć podczas letniego okienka transferowego. Do klubu dołączyło kilku perspektywicznych graczy jak: Christian Eriksen, Erik Lamela czy Nacer Chadli. Oprócz nich barw Tottenhamu zaczęło bronić trzech bardziej doświadczonych zawodników: Roberto Soldado, Paulinho i Vlad Chiricheș. Mimo, że początek w wykonaniu „Kogutów” nie był zbyt udany, to potencjał tych graczy musi w końcu wybuchnąć na dobre. Może za szybko jest mówić, że świadkami tego jesteśmy już teraz, jednak ostatnie ligowe wyniki mogą wprowadzić nutkę optymizmu wśród kibiców drużyny z północnego Londynu.

Terminarz Tottenhamu:

-Norwich vs Tottenham
-Tottenham vs Cardiff
-Chelsea vs Tottenham
-Tottenham vs Arsenal
-Tottenham vs Southampton
-Liverpool vs Tottenham
-Tottenham vs Sunderland
-West Brom vs Tottenham
-Tottenham vs Fulham
-Stoke vs Tottenham
-West Ham vs Tottenham
-Tottenham vs Aston Villa

Tottenham te teoretycznie trudniejsze mecze zagra w przeciągu kilku najbliższych kolejek. Podobnie jak Liverpool, „Koguty” mają realniejsze szanse na osiągnięcie czegoś więcej, niż tylko czwartego miejsca. Aby to osiągnąć, muszą wygrać przynajmniej z Southampton i w spotkaniu derbowym z Arsenalem. W meczach wyjazdowych na Stamford Bridge i Anfield ciężko będzie ugrać chociaż dwa punkty.

Kto się wybije na finiszu?

Podsumowując, „wyścig szczurów” w obecnej kampanii Premier League będzie bardzo ciekawy. Na górze tabeli panuje duży ścisk, a wszystkie ekipy, z Machesterem United na czele mają wiele do udowodnienia. W powyższych terminarzach nie uwzględniono meczy pucharowych. Oczywiście one również mogą mieć kluczowe znaczenie. Tottenham występuje w rozgrywkach Ligii Europy, Manchester United w Lidze Mistrzów, a Everton mierzy się jeszcze w FA Cup. Liverpool został wyeliminowany z tego pucharu przez Arsenal, który zresztą zagra z Evertonem. „Czerwone Diabły” zagają z Olympiakosem Pireus, a Tottenham dość niespodziewanie przegrał pierwsze spotkanie z Dnipro Dniepropietrowsk.