Liga angielska. 11 sekunda wstrząsnęła Manchesterem United. Hit dla Tottenhamu
Liga angielska. Osiem ligowych meczów z rzędu bez porażki to już historia. Manchester United przegrał na Wembley z Tottenham 0:2. Strzelanie rozpoczęło się dosłownie zaraz po gwizdku sędziego. Na trybunach zasiadło prawie 82 tys. widzów.
fot. AFP/East News
W niemałym szoku musieli być ci kibice "Czerwonych Diabłów", którzy spóźnili się na pierwszy gwizdek sędziego. Tottenham wyszedł bowiem na prowadzenie w 11 sekundzie. Gdyby uczynił to sekundę wcześniej, to wyrównałby swój rekord ligi w najszybszym strzeleniu gola (autorem był Ledley King). Dzisiaj potrzeba było ledwie czterech podań na United i lewej nogi Christian Eriksena, który trafił do siatki ósmy raz w sezonie (ma też tyle asyst).
Manchester miał ochotę szybko opowiedzieć, ale akcje Alexisa Sancheza kończyły się nieudanie; Romelu Lukaku znalazł się na spalonym, Jesse Lingard kopnął zaś w interweniującego Hugo Llorisa. A Tottenham wcale nie poprzestał – w 38 minucie nabity został Phil Jones i tym samym zwycięstwo nabrało całkiem realnych kształtów.
W drugiej połowie Manchester nie potrafił odrobić strat. Najlepszą okazję zmarnował Lukaku. Belg z paru metrów uderzył w Llorisa.
This evening's official attendance at @wembleystadium is 81,978 - a new @premierleague record! #COYS pic.twitter.com/ZaqI25Iiyx— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) 31 stycznia 2018
Fellaini’s heat map this evening. pic.twitter.com/R5iXbaguZw— Zlatan Facts (@ZIatanFacts) 31 stycznia 2018
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje