menu

Lifting Michała Bartkowiaka. Skrzydłowy będzie trenował z pierwszą drużyną Śląska Wrocław

15 listopada 2018, 14:39 | Piotr Janas

Piłkarze Śląska Wrocław podczas przerwy na reprezentacje pracują na własnych obiektach. Z pierwszą drużyną trenuje kilku zawodników z Centralnej Ligi Juniorów, a już niedługo dołączy do nich wyróżniający się gracz rezerw - Michał Bartkowiak.

Michał Bartkowiak (z lewej) po raz ostatni zagrał w ekstraklasie 6 listopada 2015. Strzelił wówczas gola
Michał Bartkowiak (z lewej) po raz ostatni zagrał w ekstraklasie 6 listopada 2015. Strzelił wówczas gola
fot. FOT. Paweł Relikowski

Z Wrocławia na zgrupowania kadr narodowych wyjechali Łotysz Igors Tarasovs oraz bramkarz Jakub Wrąbel. Ten pierwszy został dowołany do kardy Łotwy na mecze Ligi Narodów z Kazachstanem i Andorą, w miejsce kontuzjowanego Aleksandrasa Fertovsa, znanego w Polsce z występów w Koronie Kielce.

Wychowanek WKS-u z kolei zastąpił w prowadzonej przez Czesława Michniewicza reprezentacji Polski do lat 21 kontuzjowanego Bartłomieja Drągowskiego. Przed młodzieżówką arcyważny baraż z Portugalią o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w piątek o godz. 18 w Zabrzu, a rewanż 20 listopada w Chaves.

Z pierwszą drużyną Śląska do niedzieli nie będzie trenował podstawowy bramkarz Jakub Słowik, który nabawił się niegroźnego urazu na treningu. Trener bramkarzy Krzysztof Osiński dał mu kilka dni na odpoczynek i dojście do siebie. Przy jednoczesnym powołaniu dla Wrąbla, w kadrze I zespołu pozostał tylko trzeci golkiper - sprowadzony latem z Piasta Żmigród Dariusz Szczerbal. W związku z tym na treningi pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego zaproszeni zostali Bartłomiej Frasik z drużny U-18 i Gracjan Korytkowski z U-17.

To nie jedyni młodzi piłkarze, którym w ostatnim czasie przygląda się sztab Pawłowskiego. Od dłuższego czasu z seniorami trenuje 18-letni Bartosz Boruń oraz kapitan rezerw Adrian Sobczak.

- Obaj mają talent, ale jednak przeskok z IV ligi, czy też Centralnej Ligi Juniorów, której poziom uważam za bardzo dobry, jest ogromny i oni trenując z nami uczą się seniorskiej piłki. Wiążemy z nimi nadzieje na przyszłość, w sumie mamy 10 młodych chłopaków w pierwszej drużynie, ale nie chcemy ich zbyt szybko wypuszczać do gry, żeby ich nie spalić - tłumaczył Pawłowski.

Owe spalenie z pewnością nie groziłoby piłkarzowi, który smak ekstraklasy już zna, a obecnie jest jednym z wyróżniających się piłkarzy rezerw. Gra, asystuje, strzela bramki i zbiera wiele pozytywnych recenzji. Mowa o prawdziwym synu marnotrawnym Śląska Wrocław, skrzydłowym - Michale Barkowiaku.

- Kiedy przychodził do nas latem do rezerw sportowo był zapuszczony, miał nadwagę i nikt w niego nie wierzył. Wielką pracę wykonał z nim Paweł Barylski (II trener Śląska-red.), najpierw doprowadziliśmy go motorycznie, zgubił zbędne kilogramy i teraz gra i strzela bramki w drugiej drużynie. Nie planujemy na razie go wystawiać, bo przed nim jeszcze daleka droga, ale wrzucimy go w nasz reżim treningowy i zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie - powiedział nam Tadeusz Pawłowski.

Lifting à la Sebastian Mila

Swoisty lifting Michała Bartkowiaka przypomina historię Sebastiana Mili, który z powodu nadwagi także nie mógł liczyć na regularną grę w ekstraklasie. Po przemianie, jaką zawdzięcza głównie Pawłowskiemu, nie tylko stał się wiodącą postacią WKS-u, ale też wrócił do reprezentacji Polski i strzelił gola w historycznym dla polskiej piłki meczu z Niemcami na Stadionie Narodowym, w którym Biało-Czerwoni pierwszy raz ograli naszych zachodnich sąsiadów.

Oczywiście jest to porównanie na wyrost, ale dobitnie pokazujące, że jeśli 21-latek zaufa Pawłowskiemu i jego ludziom, będzie sumiennie podchodził do swoich obowiązków, to Śląsk jeszcze będzie miał z niego wiele pożytku. Talentu na pewno mu nie brakuje.

QUIZ - czy znasz herby dolnośląskich klubów? (cz. II)


SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018
Nominuj sportowca, trenera i drużynę w wielkim Plebiscycie Sportowym "Gazety Wrocławskiej". Zgłoś do nagrody juniora - dziecko, które przejawia sportowy talent i odnosi pierwsze sukcesy. Laureaci zostaną wybrani w głosowaniu Czytelników. Osobno najlepszych sportowców na Dolnym Śląsku nagrodzi kapituła. Na zwycięzców czekają nagrody.

SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018 Rozpoczynamy 66. edycję plebiscytu! Nominuj najpopularniejszych: sportowca, trenera, juniora, drużynę - WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ (KLIKNIJ)

KLIKNIJ i nominuj kandydatów

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE: