Levy: Dopiero przy wyniku 0:3 pokazaliśmy charakter
- Największa różnica jest taka, że Jagiellonia wykorzystała wszystkie swoje sytuacje. My mieliśmy także dużo sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać - tłumaczył się z porażki trener Śląska Wrocław Stanislav Levy.
- Największa różnica jest taka, że Jagiellonia wykorzystała wszystkie swoje sytuacje. My mieliśmy także dużo sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać - stwierdził po meczu z zespołem z Białegostoku Levy. - Rozstrzygająca była 45 minuta, gdy po stałym fragmencie gry nie pokryty zawodnik strzelił na 2:0. Dopiero przy wyniku 0:3 pokazaliśmy charakter - uważa.
- Dopóki nie będziemy mieli dwóch dobrych zawodników na każdą pozycję, to nie mamy szans walczyć w Ekstraklasie, europejskich pucharach i Pucharze Polski - żalił się trener Śląska. - Jeśli chodzi o Odeda Gavisha to ciężko powiedzieć, czy będziemy go brali pod uwagę w czwartek w meczu z Brugge. Wczoraj Gavish miał dopiero pierwszy trening z drużyną. Jeśli chodzi o Rafała Kujawę, to jeszcze nie podjęliśmy decyzji czy podpiszemy z nim kontrakt. Jeśli chodzi o zespół, to potrzebujemy więcej wzmocnień niż na jednej czy dwóch pozycjach - zakończył Levy.