Lettieri w Gdańsku z Koroną, tak jak Nawałka na mundialu z kadrą – przekombinował [ANALIZA, ZDJĘCIA, WIDEO]
Po czterech meczach bez porażki Korona przegrała w Gdańsku z niepokonaną i liderującą w tabeli Lechią 0:2. Czy dobra seria kielczan musiała się skończyć? Odpowiedź brzmi – nie. Gospodarzom ułatwił trochę zadanie trener Gino Lettieri, który niepotrzebnie tak mocno zamieszał składem i ustawieniem.
Mecz w Gdańsku przypomina mi ten Polski na mundialu w Rosji z Senegalem. Selekcjoner Adam Nawałka miał sprawdzony system z dwoma defensywnymi pomocnikami, z których solidną parę stanowili w eliminacjach Grzegorz Krychowiak i Karol Linetty, ale uparł się by koniecznie coś zmienić z okazji mistrzostw świata. Przeszedł więc na ustawienie z trójką obrońców, rozwalił dobrze rozumiejący się duet, a w dodatku w obronie postawił na Thiago Cionka. A Thiago w kadrze często był pechowy. Odbiła się od niego piłka, wpadła do bramki i był gol dla Afrykańczyków. Generalnie gra Biało-Czerwonych w inauguracyjnym meczu w Rosji wołała o pomstę do nieba, bo Nawałka przekombinował. Efekt? Kluczowy mecz Polacy przegrali 1:2 i - jak się potem okazało – szybko wracali do domu.
[b]
ZOBACZ >>> KORONA PRZEGRAŁA Z LECHIĄ 0:2. KLUCZOWY BYŁ GŁUPI FAUL NA RZUT KARNY ;nf
[/b]
Trener Korony Gino Lettieri od zawsze ma skłonności do kombinacji i gdy ma tylko okazję – eksperymentuje. To co naprawdę dobrze sprawdzało się w pierwszych meczach sezonu, głównie w czterech ostatnich bez porażki, postanowił w Gdańsku zmienić. Najgorzej te zmiany odbiły się na defensywie pozbawionej przesuniętego do środka Adnana Kovacevicia. W efekcie Piotrek Malarczyk, tak jak Cionek w Moskwie okazał się pechowy (nie pierwszy raz od czasu powrotu do Korony), niepotrzebnie przepychał Flavio Paixao w niegroźnej sytuacji i Portugalczyk strzelił gola z rzutu karnego.
Ale Korona już w takich sytuacjach odrabiała straty, tym bardziej, że drużyna Piotra Stokowca nie grała jakiegoś wielkiego meczu. Zmiany w ustawieniu Korony były jednak bardzo widoczne i nie pozwoliły w Gdańsku na więcej. Obrona Korony pozbawiona Kovacevicia, za to z Malarczykiem, popełniała więcej błędów, Kovacević z roli zawodnika, który ma wprowadzać piłkę do gry, gdy Korona atakuje i przechodzi na trójkę obrońców, spisywał się jednak słabiej od Jakuba Żubrowskiego, który we wcześniejszych meczach zazwyczaj to robił. Z kolei Żuber, tym razem grający trochę wyżej, też w wielu przypadkach był lekko zagubiony i znikał na wiele minut, gdyż piłka zazwyczaj fruwała nad jego głową. Jeśli dołożyć do tego Kostarykańczyka Felicio Browna Forbesa, który zastąpił na skrzydle kontuzjowanego Ivana Jukicia i poza jednym strzałem przed zejściem na przerwę nie pokazał nic i poruszał się jak słoń w składzie porcelany oraz Zlatko Jukicia, który tym razem na pozycji numer 10 radził sobie dużo słabiej, to dobitnie widać, że trener Lettieri nie trafił w Gdańsku z wyborami i taktyką. A to sprawiło, że Korona przegrała drugi raz w tym sezonie (wcześniej z Legią w Kielcach 1:2), a wcale tak być nie musiało.
[b]
ZOBACZ >>> TRENER PIOTR STOKOWIEC: ZREWANŻOWALIŚMY SIĘ KORONIE ;nf[/b]
ZOBACZ>>> LETTIERI, TRENER KORONY: FAUL BYŁ NIEPOTRZEBNY ;nf
[b]
ZOBACZ >>> LETTIERI KONTRA STOKOWIEC. KTO ZWYCIĘŻY? ;nf[/b]
[b]ZOBACZ >>> MATEUSZ MOŻDŻEŃ MÓWI O SWOJEJ SYTUACJI W KORONIE I O NARODZINACH SYNA ;nf[/b][b]
ZOBACZ >>> KORONA KUPIŁA REPREZENTACYJNEGO OBROŃCĘ I OD RAZU GO WYPOŻYCZYŁA ;nf[/b][b]
ZOBACZ >>>> KORONA MA NOWEGO BRAMKARZA. BYŁ JUŻ W KIELCACH ;nf[/b]
[b]ZOBACZ >>>KORONA POKONAŁA ARKĘ 2:1. BYŁO DUŻO EMOCJI ;nf[/b]
[b]ZOBACZ>>> TRENER LETTIERI MOCNO ZDZIWIONY KOMENTARZAMI PO MECZU Z ARKĄ ;nf
[/b][b]ZOBACZ >>> TRENER ARKI WYGŁUPIŁ SIĘ KRYTYKUJĄC KORONĘ PO ZWYCIĘSTWIE ;nf
[/b][b]ZOBACZ >>> BYŁEŚ NA ZWYCIĘSKIM MECZU KORONA - ARKA? ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH ;nf
[/b]ZOBACZ >>> BYŁEŚ NA MECZU KORONY Z LEGIĄ? ODSZUKAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH ;nf
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: Powołania do reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka
ZOBACZ TEŻ: Top 5 Wag's kierowców F1
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Sport Echo Dnia
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
Korona Kielce - Echo Dnia