Leszek Ojrzyński, trener Wisły Płock: Sentyment do Korony zawsze będzie, ale w czwartek chcemy ją pokonać
W czwartek o godzinie 18, Korona Kielce zmierzy się z Wisłą w Płocku. Popularnych Nafciarzy od trzech kolejek prowadzi ze znakomitym skutkiem były trener kielczan Leszek Ojrzyński.
fot. Polska Press
[galeria]Pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego Wisła wygrała kolejno ze Śląskiem Wrocław 2:0, Zagłębiem w Sosnowcu 3:1 i niespodziewanie Wisłą w Krakowie 3:2, choć przegrywała już 0:2.
- Cieszę się, że tak dobrze nam na razie idzie. W Krakowie pomogła nam czerwona kartka jaką w 52 minucie dostał Łukasz Burliga i grając w przewadze Oskar Zawada zdobył dwie bramki, dające nam wygraną. Ale to już historia. Teraz czeka nas mecz z Koroną i będzie to bardzo trudne spotkanie. Korona wygrała ze Śląskiem i jest podbudowana tym zwycięstwem. Ma już prawie utrzymanie zapewnione, a my musimy o nie walczyć – mówi Leszek Ojrzyński, którego Wisła ma 10 punktów mniej od Korony i z 33. plasuje się na 13 pozycji w tabeli. Będąca na spadkowym, 15 miejscu Arka, ma po 31 kolejkach 29 punktów.
Leszek Ojrzyński zdaje sobie sprawę, że Korona będzie osłabiona w czwartkowym pojedynku, ale nie uważa, by to aż tak bardzo podniosło procentowe szanse na zwycięstwo jego zespołu.
- Kilku graczy Korony zabraknie, ale to zespół, który ma w swoich szeregach wartościowych zawodników. Oni będą chcieli się pokazać. Zresztą my też mamy swoje problemy. Nikt wprawdzie nie pauzuje za kartki, ale kilki chłopaków jest poobijanych, bo gramy przecież ostatnio często, niektórzy są przeziębieni. Decyzje co do składu będą zapadać w ostatniej chwili – wyjaśnia Ojrzyński.
Ten bardzo lubiany w Kielcach szkoleniowiec, w Koronie debiutował jako trener na najwyższym szczeblu rozgrywek. Pracował w Kielcach od czerwca 2011 roku do sierpnia 2013. Ze swoją Bandą Świrów w Koronie zdobył 5 miejsce w 2012 roku, najlepsze kielczan w ekstraklasie. Powtórzył wcześniejsze osiągnięcie Ryszarda Wieczorka z 2006 roku.
- Sentyment do Korony zawsze będzie, choć nie przeżywam już każdego meczu tak, jak to było gdy prowadziłem tuż po odejściu z Kielc Podbeskidzie Bielsko-Biała (potem był jeszcze trenerem Górnika Zabrze i Arki Gdynia - przyp. SAW). Zapowiada się ciekawy mecz. Mam nadzieję, że go wygramy, bo bardzo potrzebujemy punktów – dodaje trener Ojrzyński. Ma kontrakt do końca sezonu, ale jeśli uratuje Wisłę przed degradacją, to zostanie on przedłużony.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Sport Echo Dnia
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
Korona Kielce - Echo Dnia