menu

Tottenham Londyn - Leicester City LIVE! "Lisy" z Wasilewskim w składzie zapolują na "Koguty"

10 stycznia 2016, 08:25 | Adam Bochenek

W najciekawszym spotkaniu trzeciej rundy Pucharu Anglii Tottenham Londyn podejmie na White Hart Lane rewelację trwającego sezonu Premier League – drużynę Leicester City.

Już w 1/32 najstarszych klubowych piłkarskich rozgrywek na świecie niezłomny los skojarzył ze sobą aktualnie drugą (Leicester City) z czwartą (Tottenham) siłą angielskiej ekstraklasy. Po fantastycznych pierwszych miesiącach w wykonaniu podopiecznych Claudio Ranieriego, zespół „Lisów” trawi w ostatnich dniach niewielkie acz zauważalne sezonem nasycenie. Gorący niczym karp dopiero co zdjęty z nagrzanej patelni i nasycony kolejkami ligowymi niczym niebo kolorowymi igłami w sylwestrową noc, okres świąteczno-noworoczny drużyna Leicester zakończyła z niemrawym bilansem dwóch remisów i jednej porażki. O ile ewentualne problemy w starciach z Liverpoolem oraz Manchesterem City można było przewidzieć, o tyle bezbramkowy remis z Bournemouth i to przy grze w przewadze i bonusie w postaci rzutu karnego, mógł już nieco zszokować. Tym samym drużyna z King Power Stadium opuściła posłusznie fotel lidera ligi na rzecz Arsenalu.

Końcówkę roku zdecydowanie lepiej rozegrali zawodnicy Tottenhamu, notując dwa zwycięstwa i remis. Jednak wszystko to będzie w niedzielne popołudnie tak naprawdę… bez znaczenia. W spotkaniu pucharowym trenerzy obu ekip zapowiadają bowiem inwentaryzację swoich składów i rozdawanie szans zawodnikom grającym zwykle nieco mniej:

- To nie jest lekceważenie. FA Cup to najstarsze rozrywki na świecie. Mamy dużo szacunku dla nich. Ale mamy też silny skład. To prawda, że za nami bardzo pracowity okres Bożego Narodzenia. Dlatego jest to doskonała okazja, by zawodnicy którzy na co dzień nie grają regularnie mogli zaprezentować swoje umiejętności – mówił przed meczem opiekun londyńczyków, Mauricio Pocchettino.

Również szkoleniowiec Leicester zapowiedział rotację w składzie swojego zespołu. Najprawdopodobniej w wyjściowym składzie ujrzymy byłego reprezentanta Polski, Marcina Wasilewskiego. „Wasyl” w spotkaniach Pucharu Ligi zbierał bardzo dobre recenzje i kto wie, może dobra postawa w rywalizacji FA Cup pozwoli mu wywalczyć sobie miejsce także w rozgrywkach ligowych.

Cztery dni po spotkaniu pucharowym obie ekipy zmierzą się ponownie, tym razem w Premier League.