Oficjalnie: Marcin Wasilewski zawodnikiem Wisły Kraków!

18 listopada 2017, 08:57 | psz

Potwierdziły się wczorajsze doniesienia medialne i w sobotni poranek Marcin Wasilewski został zaprezentowany jako nowy piłkarz Wisły Kraków. Doświadczony obrońca podpisał kontrakt do końca sezonu, z możliwością przedłużenia o kolejny rok.

Marcin Wasilewski wrócił do rodzinnego Krakowa
fot. bartek syta

Marcin Wasilewski wrócił do rodzinnego Krakowa
fot. Rafał Szczypczyk/Twitter

1 / 2

- Temat przyjścia do Wisły przewijał się już piąty-szósty raz. Wszystko zaczęło się jeszcze za czasów Oresta Lenczyka, za jego kadencji podpisano umowę z Hutnikiem o prawo pierwokupu, byłem tu na testach, ale ostatecznie transfer nie doszedł do skutku. Potem mocno zabiegał o mnie trener Kasperczak, namawiał mnie także Dan Petrescu. Tych podejść było kilka i różnie bywało, ale ważne, że teraz wszystko się powiodło. Dzisiaj jestem tu gdzie jestem, podpisałem umowę i bardzo się z tego cieszę - mówi Marcin Wasilewski, cytowany przez oficjalną stronę Wisły.

Popularnego "Wasyla" nikomu przedstawiać nie trzeba. 37-letni piłkarz pochodzi z Krakowa, to tutaj zaczynał karierę w juniorach Hutnika. Następnie były Śląsk Wrocław, Wisła Płock, Amica Wronki i Lech Poznań. Do tej pory w Ekstraklasie Wasilewski uzbierał 149 występów i 17 bramek. Jednak prawdziwą karierę zrobił poza granicami kraju, grając dla Anderlechtu Bruksela (6,5 sezonu okraszone czterema mistrzostwami Belgii) i Leicester City (4 sezony i mistrzostwo). Wasilewski ma na koncie również 60 występów w reprezentacji Polski.

Po tym, jak wygasł jego kontrakt w Anglii, od 1 lipca pozostawał bez pracodawcy. Teraz doświadczony i ograny na arenie międzynarodowej obrońca szykowany jest do roli zastępstwa dla Ivana Gonzaleza. Podstawowy stoper Białej Gwiazdy pod koniec października nabawił się kontuzji prawego kolana. Hiszpan przeszedł operację i czeka go długa przerwa. Wasilewski ma partnerować... 38-letniemu Arkadiuszowi Głowackiemu. Razem środkowi obrońcy Wisły mają 75 lat (!).

- Na pewno trzeba będzie chwilę poczekać, żeby dojść i nadrobić zaległości. Żaden ciężki trening nie zastąpi rytmu meczowego. Takich rzeczy się nie przeskoczy. Miałem zajęcia z trenerem personalnym, mój kolega, który jest trenerem w Kalwarii Zebrzydowskiej umożliwił mi trenowanie z zespołem. Starałem się jakoś funkcjonować, żeby tych zaległości było jak najmniej. Wiadomo, ostatecznie wszystko zweryfikuje boisko, ale na pewno żaden trening nie zastąpi gry - mówi "Wasyl".

W nowym zespole Wasilewski będzie występował z ulubionym numerem "27" na koszulce.

No i bum! Marcin Wasilewski oficjalnie piłkarzem Białej Gwiazdy! pic.twitter.com/mDtNfhs2Fo— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) 18 listopada 2017

Głowa - Wasyl to będzie duet na miarę tych dwóch Panów. Niech to już się zacznie. pic.twitter.com/xI2znNtPRh— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 17 listopada 2017

źródło: Wisła Kraków