Angielskie media: Leicester nie trafia z transferami. Z Kapustką też
Za nami już trzynaście kolejek Premier League, a Bartosz Kapustka wciąż nie zagrał na angielskich boiskach ani minuty. – Nie wiem kiedy będzie gotowy, by zadebiutować w Premier League – rzekł menedżer Leicester City Claudio Ranieri. Mistrzom Anglii obrywa się za słabe letnie transfery, których wizytówką jest 19-letni reprezentant Polski
fot. Bartek Syta / Polska Press
- Brak wykorzystywania Kapustki przez tak długi czas stawia pod znakiem zapytania politykę transferową „Lisów” - zauważa John Percy z „Daily Telegraph”. Piłkarze z King Power Stadium sensacyjnie wygrali poprzedni sezon Premier League. Zespołu Leicester na szczęście nie rozsprzedano, a drużynę opuścił tylko (lub aż) Francuz N’golo Kante. Defensywny pomocnik za 30 milionów funtów odszedł do Chelsea.
Niektórzy w braku klasowego środkowego pomocnika widzą regres formy mistrzów Anglii. Leicester zajmuje 14. pozycję w tabeli, mając na koncie tylko trzy zwycięstwa. Na osłodę graczom Ranieriego zostaje Liga Mistrzów i pewny awans do 1/8 finału tych rozgrywek.
Kibice liczyli, że Kapustka zagra chociaż w pucharach. Niestety dla Polaka, Leicester z Pucharu Ligi odpadło już w 3. rundzie, przegrywając 2:4 z Chelsea. Były piłkarz Cracovii obejrzał to spotkanie z ławki rezerwowych. To był moment, gdy Kapustka był najbliżej debiutu w Leicester w oficjalnym meczu.
- To inteligentny piłkarz, ale musi mieć świadomość, że w Premier League trwa nieustanna walka na każdym metrze boiska – tłumaczy Claudio Ranieri. Włoski menedżer musi odpierać zarzuty braku dokładniejszego sprawdzenia młodego Polaka. Zdaniem dziennikarza „Daily Telegraph”- Kapustka został sprowadzony za 7,5 miliona funtów do Leicester na podstawie meczów w Euro 2016. Klub już stara się znaleźć rozwiązanie. Mówi się o wypożyczeniu do któregoś klubu z Championship.
Kapustka nie gra, a zawodzą gwiazdy. Pomocnik występuje jedynie w rezerwach i drużynie młodzieżowej, tymczasem w pierwszym zespole złą passę ma Jamie Vardy, który już nie strzela tak, jak w poprzedniej kampanii. Słabszy czas ma Ryiad Mahrez, ale prasa suchej nitki nie zostawia na Islamie Slimanim. Sprowadzony za 28 milionów funtów ze Sportingu Lizbona napastnik wcale nie odciąża, będącego w gorszej formie Vardy’ego.
Sytuacja na King Power Stadium zmieniła się o 180 stopni. W maju świętowali tytuł, w sobotę po szczęśliwym remisie u siebie z beniaminkiem z Middlesbrough (Leicester dwa razy goniło wynik) 2:2, Ranieri przyznał, że celem zespołu na ten sezon, to walka o utrzymanie w Premier League.