BS 4 liga. Unia Krapkowice - LZS Skorogoszcz 3-0
Ekipa z Krapkowic odniosła bardzo pewne zwycięstwo.
Pamiętamy naszą wpadkę z tym rywalem na inaugurację sezonu (Unia przegrała wtedy 1-3 - przyp. red). Jesteśmy żądni rewanżu, dlatego nie bierzemy pod uwagę innego rezultatu jak nasze zwycięstwo – mówił przed meczem trener gospodarzy, Łukasz Wicher.
– Z tej klasy przeciwnikiem co Unia w ciemno brałbym remis. Faworytem spotkania nie jesteśmy, ale tanio skóry nie zamierzamy sprzedać – nie owijał z kolei „w bawełnę” szkoleniowiec przyjezdnych Marcin Feć.
Krapkowiczanie od początku narzucili swoje warunki gry i kwestią czasy było to, kiedy futbolówka wpadnie między słupki bramki strzeżonej przez Dawida Lacha.
Zanim jednak miejscowi dopięli swego, dwie groźne akcje przeprowadzili skorogoszczanie. Próby Kamila Tramsza i Jarosława Witkowskiego były jednak niecelne.
W 25.minucie w ekipie gospodarzy na strzał z 16 metrów zdecydował się Łukasz Bawoł. Snajper Unii kopnął trochę od niechcenia, a piłka odbijając się od słupka wpadła do siatki.
– Piłka trochę nieoczekiwanie spadła mi pod nogi. Uderzyłem bez namysłu i przy sporej dozie szczęścia udało mi się gości „napocząć” – uśmiechał się Bawoł. – Chwilę później mogłem podwyższyć na 2-0, ale źle się do tego zabrałem i skończyło się na niczym. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz i to oprócz samego wyniku cieszy najbardziej – podkreślał.
Prowadzenie Unii jeszcze przed przerwą mógł podwyższyć zdecydowanie wyróżniający się Adam Churas. Dwukrotnie doszedł on do korzystnej okazji strzeleckiej, ale w obu przypadkach jego próby były niecelne.
Kwadrans po zmianie stron nadziei na korzystny wynik pozbawił gości Piotr Sobota. Po faulu na nim skrzydłowy Unii sam wymierzył sprawiedliwość trafiając z rzutu karnego, a kropkę nad „i” w 78 minucie postawił Piotr Trinczek. Obrońca Unii dopadł futbolówki po uderzeniu w poprzeczkę przez Rafała Niespodzińskiego i celnym trafieniem podwyższył na 3-0.
– Wydawałoby się, że wygraliśmy gładko, ale trochę zdrowia musieliśmy zostawić na boisku, bo Skorogoszcz to wymagający przeciwnik pod względem fizycznym. Piłkarsko byliśmy jednak zdecydowanie lepsi i wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy – podsumował „Bawołek”.
Unia Krapkowice – LZS Skorogoszcz 3-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Bawoł - 24., 2-0 Sobota - 60. (karny), 3-0 Trinczek - 78.
Unia: Koczwański – Pindral, Maraszek, Trinczek – Rychlewicz, Zychowicz (85.Barysch), Fiks (75.Jakwert), Niespodziński, Sobota – Churas (78.Wośko) – Bawoł (80.Szymański).
Skorogoszcz: Lach – Janeczek, K. Stupak, B. Stupak (46.Maślankiewicz, 64. S. Tramsz), Chruściel - P.Tramsz, K.Tramsz, Witkowski, Kolanko, Klimczak (74.Kachel) - Hryniewicz (61. Rożnowicz).
Żółta kartka: Wośko.