3. liga. Olimpia Zambrów przerwała serię bez zwycięstwa
Olimpia Zambrów po pięciu meczach bez wygranej pokonała u siebie Legionovię 3:1
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Powiedzieliśmy sobie przed spotkaniem, że aby zrealizować swoje przedsezonowe cele, doświadczeni zawodnicy muszą wejść na wyższy poziom i dawać drużynie tyle, ile powinni. Cieszę się, że to wreszcie zadziałało. Może pod względem umiejętności nie jesteśmy lepszym zespołem od Legionovii, ale charakter i determinacja były po naszej stronie i to zadecydowało o wyniku - mówi Artur Woroniecki, szkoleniowiec Olimpii.
Mimo pięciu meczów z rzędu bez wygranej, w poprzednich kolejkach zambrowianie pokazywali spore możliwości w kreowaniu ataków, ale kiepska skuteczność w połączeniu z dekoncentracją w szeregach obronnych zaważyły na niekorzystnych wynikach. Wydawało się, że akurat w starciu z drużyną z Legionowa o punkty będzie szczególnie trudno, bo rywal plasuje się w ścisłej czołówce tabeli.
Początek potyczki rzeczywiście wskazywał na gości, którzy już w 19. minucie objęli prowadzenie po strzale doświadczonego Marcina Burkhardta.
- Po pierwszej bramce kompletnie spuściliśmy jednak z tonu i do przerwy już w zasadzie naszej drużyny nie było - przyznaje opiekun gości Bartosz Tarachulski.
Na wyrównanie zambrowscy kibice czekali krótko, bo już sześć minut później wyrównał Przemysław Jastrzębski. Natomiast w 45. minucie gola do szatni strzelił Michał Hryszko.
- Dobrze, że jeszcze przed przerwą zdobyliśmy drugą bramkę, bo dzięki temu mogliśmy na drugą połowę obrać inną taktykę. Po zmianie stron sumiennie realizowaliśmy swój plan - dodaje Woroniecki.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna
W drugiej połowie goście zagrali bardzo otwartą piłkę, ale nie byli w stanie zaskoczyć dobrze dysponowanych defensorów zambrowskiej drużyny.
- Powinniśmy przynajmniej jedną z dogodnych szans zamienić na gola. Nie udało nam się to i efekt jest taki, że w końcówce po kontrataku straciliśmy trzecią bramkę - opisuje szkoleniowiec gości.
Pieczętujące wygraną Olimpii trafienie było dziełem Kamila Zalewskiego. Miejmy nadzieję, że przełamanie snajpera gospodarzy odblokuje go już na dobre. Trener Woroniecki zwracał uwagę, że bez jego goli drużynie było szczególnie trudno.
- Te punkty są dla nas ważne i do zimy chcemy ich uzbierać jak najwięcej. Wtedy ocenimy realnie nasze szanse i ustalimy konkretny plan działań - podsumowuje trener gospodarzy.
O podtrzymanie zwycięskiej passy biało-niebiescy postarają się za tydzień. W sobotę zambrowianie zmierzą się ponownie na swoim stadionie, a rywalem będzie Sokół Ostróda.
Olimpia Zambrów - Legionovia Legionowo 3:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Burkhardt 19, 1:1 P. Jastrzębski 25, 2:1 Hryszko 45, 3:1 Zalewski 83.
Olimpia: Czapliński - P. Jastrzębski, Łupiński, Radecki, Dawidowicz, Hryszko, Koncewicz, Gryko (70. Prolejko), Ostaszewski, Nasuto (68. Zalewski), Jackiewicz.