Zwycięstwo Legii przy Cichej. Koniec passy Ruchu
Legia Warszawa wygrała w Chorzowie z Ruchem (1:0) po bramce Danijela Ljuboji i dołączyła do najlepszych drużyn w Ekstraklasie. Ostatni raz legioniści zwyciężyli przy Cichej trzy lata temu.
Ruch na pewno w tym spotkaniu nie był gorszy i nie zasłużył na przegraną. Najbardziej sprawiedliwy byłby remis, ale to piłkarze ze stolicy byli lepsi w tej najważniejszej statystyce. A przesądził o tym Danijel Ljuboja, który w doliczonym czasie gry pierwszej połowy wykończył akcję z lewej strony Michała Żyro i strzałem głową pokonał Michala Peskovicia. Wcześniej Serb nie był szczególnie aktywny. Zresztą jak cała drużyna Legii, która do przerwy stworzyła sobie tylko jedną okazję strzelecką, po której wyszła na prowadzenie. Chorzowianie natomiast jak zawsze grali agresywnie i blisko przeciwnika. Skutecznie rozbijali ofensywne próby graczy z Warszawy, ale sami nie potrafili zagrozić Dusanowi Kuciakowi. Podopiecznym Waldemara Fornalika brakowało ostatniego podania i wykończenia akcji.
Zobacz galerię zdjęć ze spotkania!
W przerwie znudzeni kibice nagrodzili gromkimi brawami młode zawodniczki Tygrysków Świętochłowice, które przed tygodniem zostały mistrzyniami Polski, wygrywając drugą edycję Pucharu Orlika. I mieli nadzieje, że w drugiej połowie piłkarze stworzą lepsze widowisko. Ci jednak znowu nie rozgrzali zmarzniętych fanów obu ekip. Chorzowianie grali tak jak w pierwszej części i wciąż nie potrafili zdobyć gola.
Swoje szanse zmarnowali najpierw Wojciech Grzyb i Arkadiusz Piech. A w końcówce spotkania do wyrównania mogli doprowadzić Paweł Abbott, ale strzelił obok bramki oraz Igor Lewczuk, który był spóźniony i w konsekwencji sfaulował Jakuba Wawrzyniaka. Prowadzenie mogli podwyższyć z kolei goście, ale futbolówka po uderzeniu z dystansu Ariela Borysiuka trafił w słupek. Legia nie zachwyciła, ale wywiozła z Chorzowa komplet punktów, a chorzowianie tak jak po meczu z Wisłą mogą czuć duży niedosyt.
- Ruch jest takimi rywalem, który łatwo nie oddaje punktów - przyznał Michał Żewłakow. - Ruch i Korona to dwie drużyny, które przez cały sezon walczą, więc tym bardziej cieszy wygrana i czyste konto - dodał obrońca Legii.
Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:1 (0:1) - czytaj zapis relacji na żywo z meczu
Bramka:
0:1 - Danijel Ljuboja 45'
Żółte kartki: Marek Szyndrowski, Paweł Lisowski, Paweł Abbott, Igor Lewczuk (Ruch) - Ariel Borysiuk, Janusz Gol (Legia)
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 6500
Ruch: Michal Pesković - Marek Szyndrowski, Rafał Grodzicki, Igor Lewczuk, Piotr Stawarczyk - Wojciech Grzyb (66' Jakub Smektała), Marcin Malinowski, Paweł Lisowski (80' Rafał Grzelak), Marek Zieńczuk - Maciej Jankowski (71' Paweł Abbott), Arkadiusz Piech
Legia: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Michał Żyro (66' Janusz Gol), Ariel Borysiuk, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radović (84' Manu), Maciej Rybus (90' Michał Kucharczyk) - Danijel Ljuboja