Legia-Lech niczym 'El Clasico'? Pod względem technologii - tak!
W nadchodzącą sobotę czeka nas mecz na szczycie T-Mobile Ekstraklasy. Lider tabeli, a zarazem mistrz kraju, Legia Warszawa podejmie wicelidera i głównego kontrkandydata w drodze po tytuł - Lecha Poznań. Tak wyjątkowy mecz zasługuje na wyjątkową oprawę, o którą ma zadbać innowacyjna technologia telewizyjna.
fot. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net
Na początek trochę nazw specjalistycznych, które powiedzą coś tylko znawcom tego typu rozwiązań. Mecz Legii z Lechem będzie śledziło aż 17 kamer. Wśród nich znajdzie się urządzenie SONY F-55, posiadające obiektyw Fujinon Zk4.7x19, które do spółki z serwerem video EVS XT3 i urządzeniem EVS Epsio Zoom stworzy system powtórek super zoom. O co chodzi? Kto oglądał ostatnie, niedzielne El Classico w Hiszpanii, ten wie. Kamera telewizyjna często zmieniała obraz, pokazując go z innej perspektywy. Wspomniany wcześniej super zoom pozwala przybliżać obraz z powtórek w celu dokładnego przeanalizowania sytuacji - np. jak przy rzucie wolnym dla Realu, kiedy piłka trafiła w ręce stojących w murze piłkarzy. Innowacyjna technologia, która zostanie wykorzystana na meczu Legii z Lechem nazywa się 4K lub Ultra HD. Pozwala ona na odtwarzanie ruchomego obrazu w rozdzielczości 4096 x 2160 pikseli, podczas gdy standardowe HD, to "zaledwie" 1920x1080 pikseli.
Telewizja dba o fantastyczną oprawę meczu, który w założeniu ma elektryzować całą Polskę. Legia i Lech, to czołowe ekipy Ekstraklasy, które już drugi sezon toczą między sobą zażarty bój o mistrzostwo. Pepsi Arena w Warszawie ma się wypełnić po brzegi, do stolicy wybierają się fani Kolejorza. Wszystko wskazuje na wspaniałe widowisko. Oby tylko piłkarze dołożyli do tego swoje "trzy grosze".
