menu

Legia - GKS Bełchatów: "Podwójni agenci"

2 marca 2013, 13:18 | Sebastian Kuśpik

Przed dzisiejszym spotkaniem Legii z GKS-em Bełchatów serce może zabić mocniej Januszowi Golowi, który barw Brunatnych bronił przez 2,5 roku. To nie jedyne powiązanie między piłkarzami obu klubów.

Janusz Gol swój pierwszy zawodowy kontrakt podpisał właśnie z GKS-em Bełchatów w 2008 roku. Wcześniej, o czym nie wszyscy wiedzą, z kadrą Dolnego Śląska wywalczył mistrzostwo Europy Amatorów. W Bełchatowie rozegrał 66 ligowych spotkań, w których zdobył 3 bramki. 20. lutego 2009 roku strzelił samobójczą bramkę w 1/4 finału Pucharu Polski przeciwko… Legii, ale ostatecznie GKS i tak awansował do półfinału.

Na Łazienkowską przeniósł się w zimowej przerwie sezonu 2010/2011. Do tej pory rozegrał dla Legii 49 spotkań ligowych, w których strzelił 4 gole.

W barwach GKS-u przez do końca sezonu występować będzie wypożyczony z warszawskiej Legii Bartosz Żurek. Wychowanek Nidy Pińczów zadebiutował w ekipie z Bełchatowa w bezbramkowo zremisowanym meczu z Wisłą w poprzedniej kolejce, wchodząc w 82. minucie za Mateusza Maka.

W dzisiejszym spotkaniu Żurek oczywiście nie zagra, bowiem w umowie wypożyczenia ma wpisaną klauzulę zabraniającą mu występu przeciwko Legii.

Powiązany z oboma klubami, choć w nieco inny sposób, jest również bramkarz GKS-u, Emilijus Zubas. Niespełna 23-letni golkiper był testowany w Legii w listopadzie ubiegłego roku, ale do stolicy nie trafił, gdyż warunkiem jego przyjścia na Łazienkowską miała być sprzedaż jednego z bramkarzy.

Z końcem 2012 roku reprezentantowi litewskiej młodzieżówki skończył się kontrakt z Ekranasem Poniewież, z którym dwa razy z rzędu wywalczył mistrzostwo kraju. Na początku lutego trafił na testy do GKS-u Bełchatów i szybko przekonał do siebie sztab szkoleniowy. Ostatni zespół T-mobile Ekstraklasy musiał zapłacić Ekranasowi jedynie ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika.

Zubas zadebiutował w pierwszym wiosennym meczu z Wisłą Kraków i pokazał się z dobrej strony, zwłaszcza broniąc w doliczony czasie gry uderzenie głową Radosława Sobolewskiego.

Legia Warszawa

LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Twitter Sebastian Kuśpik


Polecamy