Będzie wielki powrót po latach? Legia chce pozyskać Ariela Borysiuka z Lechii
Jak informuje portal weszlo.com Legia Warszawa chce ściągnąć do siebie Ariela Borysiuka z Lechii Gdańsk. W grę wchodzi transfer definitywny.
fot. Karolina Misztal / Polska Press
Formalności mają zostać dopełnione w poniedziałek. O ile oczywiście Lechia się nie wycofa. Na razie oficjalnie nawet nie potwierdza, że prowadzi negocjacje w sprawie odejścia swojego pomocnika. - Nic nie wiem na ten temat - powiedział nam krótko doradca zarządu ds. sportowych, Jarosław Bieniuk.
Informację o transferze zdementował także prezes Legii, Bogusław Leśnodorski (wcześniej jednak w ten sam sposób określił plotki o przejściu Konrada Handzlika z Wisły Kraków, który ostatecznie zwiąże się z "Wojskowymi")
Borysiuk wczoraj (tj. w piątek) wziął udział w pierwszym w tym roku treningu Lechii. Dzisiaj już jednak nie uczestniczy w turnieju Amber Cup w Ergo Arenie. Nie został do niego zgłoszony.
Z Lechią Borysiuk pod koniec lipca podpisał kontrakt do 2020 roku. Nie wiadomo, czy jest w nim zapisana klauzula odstępnego. Gdańszczanie - o ile przystaną na ofertę Legii - na pewno zarobią miłą dla oka sumę pieniędzy. Borysiuk ma w końcu za sobą całkiem udaną rundę. Zagrał też w reprezentacji Polski w towarzyskich spotkaniach przeciwko Grecji (0:0) i Czechom (3:2).
Jeżeli Borysiuk dogada się ze stołecznym klubem, będzie to dla niego powrót do Legii, do której trafił w 2007 roku. Parę miesięcy później zadebiutował w jej barwach w Ekstraklasie. Warszawę opuścił na początku 2012 roku, aby spróbować swoich sił za granicą. "Wizir" przeszedł do Kaiserslautern i dał zarobić Legii około 2 milionów euro. W Niemczech pomocnik jednak nie błyszczał. Nie dał również rady w Rosji, gdzie był na krótkim wypożyczeniu. W końcu w połowie 2014 zdecydował się na powrót do Polski, do wzmacniającej się Lechii. Do tej pory Borysiuk rozegrał dla klubu z Gdańska 54 mecze w Ekstraklasie, w których strzelił dwie bramki.
Legia oprócz Borysiuka zamierza także ściągnąć Kaspra Hamalainena i Miroslava Radovicia.
źródło: własne/weszlo.com