Legia Warszawa trenuje przed meczem z Pogonią Szczecin. Adam Hlousek będzie gotowy do gry?
W ramach ostatniej kolejki rundy zasadniczej Legia podejmie Pogoń Szczecin. Choć Wojskowi są faworytem tego spotkania, sztab szkoleniowy nie pozostawia nic przypadkowi. Za podopiecznymi Aleksandara Vukovicia długie treningi na boisku, podczas których zabrakło kontuzjowanych Jarosława Niezgody i Michała Kucharczyka. Wrócili Adam Hlousek oraz Radosław Majecki.
Przede wszystkim dobry humor przeważał na środowym treningu Legionistów. Trudno się dziwić: ostatnie dwa ligowe mecze, w których Wojskowych poprowadził już Aleksandar Vuković, przyniosły im sześć punktów. Tydzień wcześniej efektowna wygrana z Jagiellonią Białystok, w niedzielę dzięki dwóm bramkom Carlitosa warszawianie okazali się lepsi od Górnika Zabrze. W sobotę, w ostatnim już spotkaniu rundy zasadniczej, podejmą Pogoń Szczecin. I choć są jedną z pięciu ekip, która już ma zapewniony awans do grupy mistrzowskiej, nie zamierzają odpuścić.
Wciąż gonią bowiem Lechię, do której aktualnie tracą trzy punkty. Gdańszczanie zagrają na wyjeździe z Cracovią, natomiast Wojskowi postarają się nie powtarzać scenariusza z listopada, kiedy to przegrali w Szczecinie 2:1. Honorowe trafienie zdobył wówczas Andre Martins. Umowa Portugalczyka niedawno została przedłużona, a w środę wraz z resztą zespołu wybiegł na długi trening na boisku.
Wśród zawodników zabrakło jedynie kontuzjowanych Jarosława Niezgody i Michała Kucharczyka, a także Cezarego Miszty, który kilka godzin później wystąpił w meczu rezerw w ramach regionalnego Pucharu Polski (Legia II 2:1 pokonała Wisłę II Płock). W jego miejsce na treningu pojawił się golkiper występujący na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów Gabriel Kobylak.
Z drużyną trenowali natomiast Adam Hlousek oraz Radosław Majecki, którzy z powodu urazów opuścili ostatnie spotkania. Wzięli udział w całym treningu. Legioniści na bocznym boisku spędzili prawie dwie godziny Rozpoczęto od pracy nad motoryką, później Vuković zarządził gierki.