Legia Warszawa szuka bramkarza na nowy sezon. Jakie ma opcje?
Legia Warszawa musi pogodzić się z faktem, że Artur Boruc niebawem zakończy karierę. Poczekać na rozwój Cezarego Miszty i Kacpra Tobiasza czy zatrudnić innego golkipera? Priorytetowe opcje są za drogie, ale mistrz Polski ma w rezerwie dwie kandydatury.
fot. Bartek Syta
Legia Warszawa szuka bramkarza
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o zainteresowaniu Rafałem Strączkiem. Bramkarz Stali Mielec ma 22 lata i może być do wyjęcia za relatywnie niewielki wkład finansowy. Na pewno byłby on tańszą opcją niż Dante Stipica czy Vladan Kovacević. Bramkarze Pogoni i Rakowa są w tym momencie najlepszymi w lidze. Kovaceviciem interesują się już kluby z Zachodniej Europy i chyba można zaryzykować tezę, że Legię na niego po prostu nie stać.
"Bardziej realna wydaje się opcja sprowadzenia Bartosza Białkowskiego, który sam zaoferował się Legii. Niedawno 34-letni golkiper drugoligowego angielskiego Millwall przyznał, że o przyjściu na Łazienkowską rozmawiał już dwa lata temu z dyrektorem sportowym Legii Radosławem Kucharskim" - czytamy w Przeglądzie Sportowym.
Białkowski nie dołączył do Legii z powodu przyjścia Artura Boruca. Opcja z Białkowskim byłaby na pewno o wiele bardziej medialna. Z kolei propozycja Strączka jest przede wszystkim przyszłościowa, a chyba właśnie o to chodzi, gdy chce się budować zespół grający o najwyższe cele i z roku na rok notujący wzrost w jakości.
Historia z transferem Rafała Strączka wiąże się przede wszystkim z osobą Pawła Tomczyka. Były pracownik Rakowa Częstochowa Paweł Tomczyk mocno zabiegał o golkipera, gdy pracował jeszcze dla częstochowian. O pozyskanie Strączka starał się również Marek Papszun. Jako że Tomczyk pracuje już w Legii jako wicedyrektor sportowy, a Papszu może niebawem przejąć stery w szatni, to sprowadzenie bramkarza Stali jest bardzo możliwe.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
